Kinowe premiery (30 stycznia - 5 luty)

Kinowe premiery (30 stycznia - 5 luty)

Kinowe premiery (30 stycznia - 5 luty)
Ireneusz Podsobiński
29.01.2009 17:00

W ten weekend premiery mają filmy w sumie dość smutne, składające się głównie z samych dramatów (Droga do szczęścia, 400 batów, Hanami - Kwiat wiśni). Wyjątkiem jest nowa komedia duetu Konecki & Saramonowicz - Idealny facet dla mojej dziewczyny. Tak więc zbytniej różnorodności nie ma, choć pewnie nikt nie chciał konkurować z kolejną produkcją twórców Lejdis.

W ten weekend premiery mają filmy w sumie dość smutne, składające się głównie z samych dramatów (Droga do szczęścia, 400 batów, Hanami - Kwiat wiśni). Wyjątkiem jest nowa komedia duetu Konecki & Saramonowicz - Idealny facet dla mojej dziewczyny. Tak więc zbytniej różnorodności nie ma, choć pewnie nikt nie chciał konkurować z kolejną produkcją twórców Lejdis.

Droga do szczęścia

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/droga.jpg)

Sam Mendes (American Beauty), Złoty Glob dla Kate Winslet, Leonardo Di Caprio - co może być większą rekomendacją dla tej produkcji? Można nie lubić melodramatów (jak ja), ale czasami warto sięgnąć po film dla samych nazwisk, które gwarantują przeszywające i skłaniające do myślenia kino. Nie samymi blockbusterami człowiek żyje.

Opis dystrybutora: Film zrealizowany na podstawie książki Richarda Yatesa. April i Frank Wheeler to młode małżeństwo mieszkające z dwójką dzieci na przedmieściach Connecticut w połowie lat 50-tych. Oboje skutecznie maskują frustrację spowodowaną niemożnością spełnienia się zarówno w związku jak i karierze zawodowej. Frank ugrzązł w dobrze płatnej, ale nudnej pracy biurowej. Gospodyni domowa, April, ciągle opłakuje stojącą kiedyś przed nią szansę na zrobienie kariery aktorskiej. Nie mogąc znieść przeciętności, jaka ich otacza, decydują się wyjechać do Francji, gdzie będą w stanie rozwijać swoją wrażliwość artystyczną wolni od konsumpcyjnych wymagań kapitalistycznej Ameryki. Kiedy jednak ich związek zamienia się w nieskończone pasmo sprzeczek, zazdrości i wzajemnych oskarżeń, ich podróż oraz marzenia o samospełnieniu stają w obliczu zagrożenia.

400 batów

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/400.jpg)

Powrót na duże ekrany klasyka Francuskiej Nowej Fali z 1959 roku. Zdecydowanie kino dla koneserów, do których się nie zaliczam. Nie zachęcił mnie ani zwiastun, ani czarno-biała forma, ani tym bardziej rok powstania. Nazwijcie mnie ignorantem... cóż, takie życie.

Opis dystrybutora: Bohaterem 400 batów jest 13 letni Antoine Doinel (Jean Pierre Leaud). Chłopiec niespecjalnie pasuje do otaczającej go rzeczywistości. Jest wrażliwy, pochopny, zagubiony. Wciąż popada w tarapaty, niespecjalnie bawi go szkoła, nie przepadają za nim nauczyciele. Także w domu nie znajduje zrozumienia - matka pochłonięta jest sobą, a ojciec samochodami. Żadne z nich nie zauważa, że tuż obok nich kształtuje się żądna przygód, pragnąca wolności, bogata osobowość. Chłopiec pozostawiony sam sobie myśli o niebieskich migdałach. Świat go woła. Ciąg niefortunnych zdarzeń sprawia, że Antoine postanawia zmienić swoje życie. Rzuca szkołę i ucieka z domu. Największym marzeniem chłopca jest podróż nad morze.

400 batów

Hanami - Kwiat wiśni

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/hanami.jpg)

Pierwsza moja reakcja na tytuł - kolejny melodramat. Druga reakcja po zwiastunie - byłem autentycznie wzruszony, co mnie samego zdziwiło. Coś jest w tej francusko-niemieckiej koprodukcji, że potrafi zainteresować nawet takiego melo-malkontenta jak ja.

Opis dystrybutora: Rudi i Trudi są niczym stare drzewa. Czas rozkwitu ich wieloletniego związku przypadł na okres wychowywania trójki dzieci. Rytm dni w ich małżeństwie odmierzają małe rytuały. Spokój i bezpieczeństwo tego zapiętego na ostatni guzik życia mąci wiadomość o chorobie męża. Trudi  postanawia nieść ciężar sama i nie informuje Rudiego o diagnozie. Odwiedziny u ich dzieci wywołuje obustronną frustrację -dzieci czują się zażenowane nagłą wizytą. Najwięcej zrozumienia i sympatii okazuje im obca osoba - Franzi - partnerka życiowa córki. Dzięki niej spełnia się dosyć nieoczekiwanie marzenie Trudi. Idą razem na spektakl tańca Butoh, którym Trudi fascynuje się od lat. W czasie wizyty w nadbałtyckim hotelu nieoczekiwanie dla Rudiego jego życie zmienia się diametralnie. Rudi wyrusza w podróż do Japonii, która staje się wędrówką w głąb siebie, jego związku z żoną, istoty życia oraz bezinteresownej miłości.

Hanami - Cherry Blossoms

Idealny facet dla mojej dziewczyny

Obraz
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2009/01/1270201.jpg)

Dziwny zabieg zastosowali twórcy filmu, gdyż w gruncie rzeczy nie ma żadnego pełnego zwiastuna tej komedii. Zamiast tego otrzymaliśmy serię teaserów, niemal skeczy, które niewiele nam o tej produkcji mówią. Osobiście mam zaufanie do duetu Konecki & Saramonowicz, gdyż żaden ich film mnie nie zawiódł, ale zastanawiam się, czy panowie nie ryzykowali za bardzo. Box office pokaże.

Opis dystrybutora: Kiedy Kostek (Marcin Dorociński) spotyka Lunę (Magdalena Boczarska), nie ma wątpliwości, że ta piękna blondynka o tajemniczym spojrzeniu jest jego ?drugą połówką pomarańczy?. Problem w tym, że Lunę i Kostka dzieli tak wiele, że wydaje się, iż nie ma żadnych szans, by mogli być razem: Ona jest instruktorką brutalnej sztuki walki krav-maga, on - kompozytorem muzyki sakralnej.

Ją fascynuje ruch feministyczny, on pochodzi z katolickiej rodziny, jego wujem jest ojciec Leon (Bronisław Wrocławski), bardzo wpływowy duchowny, a ciotką niezwykle konserwatywna Teresa Wodzień (Danuta Stenka). Ona ? po wieloletnim romansie z żonatym dziennikarzem telewizyjnym Norbertem Plesicą (Tomasz Karolak) - związana jest z przywódczynią polskich feministek Klarą Rojek (Iza Kuna), on ? po fiasku narzeczeństwa z reżyserką dźwięku Kasią (Magdalena Różczka) ? trwa w samotności. Ona przyjaźni się z mężczyzną, który został Polką Roku (Krzysztof Globisz), on powierza swoje sekrety zajmującemu się testowaniem leków tajemniczemu doktorowi Gebauerowi (Daniel Olbrychski). Ona wreszcie ? wbrew swojej woli ? musi zagrać w filmie erotycznym, on zaś dostaje propozycję, która nawet obojętnego religijnie człowieka wprawiłaby w konsternację. Wydaje się, że tych dwoje nie ma żadnych szans, by kiedykolwiek być ze sobą. Jednak los splącze ich historie w tak zwariowany sposób, że niemożliwe stanie się możliwe. Czy Luna i Kostek będą umieli to wykorzystać?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)