Kolejna wpadka PlayStation Plus – tym razem padło na Simpsonów

Płatna subskrypcja Sony, oferująca na wykupiony okres gry, wersje demo czy zapisywanie danych w chmurze, po raz kolejny zawiodła. We wczorajszym uaktualnieniu miał pojawić się Simpsons: The Arcade Game, czego się nie doczekaliśmy.

Dobra chodzona bitka nie jest zła. O ile jest. Źródło: PlayStation blog
Dobra chodzona bitka nie jest zła. O ile jest. Źródło: PlayStation blog
Piotr Rusewicz

02.02.2012 21:00

Płatna subskrypcja Sony, oferująca na wykupiony okres gry, wersje demo czy zapisywanie danych w chmurze, po raz kolejny zawiodła. We wczorajszym uaktualnieniu miał pojawić się Simpsons: The Arcade Game, czego się nie doczekaliśmy.

Źródło: UV list
Źródło: UV list

Jestem jednym z subskrybentów PlayStation Plus i generalnie usługa mnie zadowala. Nie podoba mi się jednak zbyt duża liczba śmieciowatych minisów oraz  to, że zazwyczaj użytkownicy nie dowiadują się wcześniej o grach, jakie dostaną w danym miesiącu. Mimo to lubię ją.

Ale nie lubię problemów z PlayStation Plus – licznych, ponieważ Sony zalicza wpadkę za wpadką. Znikające gry, problemy z płatnościami, przesuwane premiery, zmiany w ostatniej chwili. Ostatnim popisem było umieszczenie japońskiej wersji językowej Arc The Lad, na którego anglojęzyczną wersję trzeba było dodatkowo poczekać kilka miesięcy. Nie należy zapominać także, że prawie nic nie zostaje po wygaśnięciu umowy, a ludzie nadal uważają, że to darmowe gry. Nie ma tam darmowych gier.

Źródło: UV list
Źródło: UV list

Teraz nie ma obiecanych Simpsonów – oficjalnie dlatego, że trzeba poczekać aż Konami wyda grę również na Xboxie 360. Nieoficjalnie dlatego, że dostalibyśmy coś przed subskrybentami ze Stanów Zjednoczonych. Podwójne standardy?

Plakat z oryginalnego wydania gry. Źródło: wikipedia
Plakat z oryginalnego wydania gry. Źródło: wikipedia

Nie zrozumcie mnie źle – nie szukam taniej sensacji, ale w przypadku kiedy konkurencja naprawdę dba o klienta, kiedy Amerykanie dostają więcej i taniej, czuję się znów jak za czasów pierwszego PlayStation, gdy gracze z Europy mieli gorzej, drożej i mniej.

Czołowy ojciec Ameryki. Źródło: UV list
Czołowy ojciec Ameryki. Źródło: UV list

Automatowych Simpsonów lubię i cenię – to dobra gra, którą pamiętam z czasów dzieciństwa i która zapewne nieźle wytrzymała próbę czasu. Niestety trzeba poczekać do przyszłego tygodnia – czy to wiele? Nie, ale na oficjalnym blogu PlayStation promowano grę, obiecano ją i zapowiedziano. Pewne rzeczy zobowiązują i wielu graczy jest zmęczonych wszystkimi problemami z Plusem, który jest droższy w Europie niż w USA, a jednak oferuje znacznie mniej.

Źródło: PlayStation Blog

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.