Kolejne nietypowe hotele na świecie
O wielu miejscach na świecie, jeśli nie o wszystkim, kiedyś ktoś już gdzieś napisał. Oczywiście, tak jak nie uda mi się zjechać całej kuli ziemskiej, tak też nie zdołam dotrzeć do wszelkich interesujących mnie artykułów czy książek. Sama jednak bardzo lubię "natknąć się" na jakieś miejsce, które potem uważam za "tylko moje". Jeśli nie jest mi dane akurat podróżować, to lubię również szperać i szukać takich miejsc w inny sposób.
O wielu miejscach na świecie, jeśli nie o wszystkim, kiedyś ktoś już gdzieś napisał. Oczywiście, tak jak nie uda mi się zjechać całej kuli ziemskiej, tak też nie zdołam dotrzeć do wszelkich interesujących mnie artykułów czy książek. Sama jednak bardzo lubię "natknąć się" na jakieś miejsce, które potem uważam za "tylko moje". Jeśli nie jest mi dane akurat podróżować, to lubię również szperać i szukać takich miejsc w inny sposób.
Jak zapewne zdążyliście się już z tym zaznajomić, uwielbiam nietypowe hotele, hostele i inne przybytki służące do spania. Oto kolejna ich porcja.
Już strona internetowa pierwszego wybranego przeze mnie hotelu jest interesująca… Jeśli znudziły się Wam wakacje w ekskluzywnych warunkach (albo w jakichkolwiek warunkach) skorzystajcie z opcji Shack Up In w Clarksdale w Mississippi. Miasto, w którym znajdziecie ten przybytek, jest znane miłośnikom muzyki bluesowej, dlatego rezerwacje hotelowe w ‘sezonie’, czyli od lutego do października, dobrze jest robić ze znacznym (np. miesięcznym) wyprzedzeniem. Kolejnym utrudnieniem jest wiek, jedynie ludzie powyżej 25 roku życia będą mieli możliwość rezerwacji nocy w Shack Upp In (choć oczywiście wszyscy młodsi turyści mogą zakosztować noclegu pod opieką pełnoletnich osób).
Hotel składa się z kilku drewnianych domków, które z zewnątrz wyglądają na lekko się rozpadające. Stoją na starym polu bawełny. Kiedyś zapewne służyły jako ochrona przed słońcem dla robotników, pracujących na wyżej wspomnianym polu. Oczywiście wnętrza domków są przystosowane do mieszkania w nich. Wystrój każdego domku jest inny i opiera się głównie na znaleziskach z pchlich targów. Na miejscu zjemy również śniadanie, a także możemy skorzystać z bezpłatnego parkingu.
Doba hotelowa trwa od 15:00 do 11:00 dnia następnego. Istnieje możliwość skorzystania z Internetu oraz klimatyzacji. A także można tam przenocować z własnym (lub cudzym…) psem lub kotem. Za noc między poniedziałkiem a piątkiem zapłacimy od 65 do 75 dolarów, natomiast w weekend od 65 do 90 dolarów.
Kolejnym ciekawym przybytkiem na drodze zmożonego (i zamożnego!) turysty może być Eh’häusl czyli małżeński domek. Jest to – ponoć – najmniejszy hotel świata. Znajduje się on w niemieckiej miejscowości Amberg, która była znana już w średniowieczu, jako doskonały przystanek na znanym szlaku handlowym.
Historia budynku, w którym znajduje się hotel, jest niezwykle ciekawa. Od 1728 roku w Niemczech funkcjonowało prawo, pozwalające wziąć ślub kościelny jedynie, jeśli pan młody mógł się pochwalić własnością domu. Jeden z mieszczan wpadł na idealny pomysł zarobku – za stosunkowo małą sumę sprzedawał uboższym nowożeńcom na czas zawarcia małżeństwa mały domek, wybudowany pomiędzy dwoma kamienicami.
Cała kamienica, w której hotel się mieści ma 53 metry kwadratowe. Oczywiście liczba gości ogranicza się do minimum, do tej pory gośćmi były jedynie pary, ale właściciele zapraszają również singli. Za noc ze śniadaniem na takiej połaci zapłacimy 240 dolarów. Widać jednak, że małe JEST piękne. Niestety wszystkie terminy zarezerwowane są aż do początków 2012 roku. Pomimo niewielkiej powierzchni, znajdziemy tu też mini-spa.
Hotel originell: Das Eh'häusl, Deutschland | euromaxx
Następnym trafem jest designerski hotel w Poznaniu. Tym razem bez recepcji i totalnie nieoznakowany. Tylko dzięki pomocy iPhona można dostać się do pokoju. Ten najpierw wskaże drogę, a następnie będzie kluczem do właściwego miejsca. 22 pokoje. Jest także bar i restauracja. Za pokój w Blow Up zapłacimy od 154 do 300 euro.
W 21 wieku funkcjonuje ‘Tyrania chwili’. Ciągle gdzieś biegniemy, śpieszymy się, nawet w ogłoszeniach z działów: dam pracę, jednym z głównych warunków, jakie musi spełniać potencjalny kandydat, jest umiejętność pracy pod dużą presją czasu…
Wiele pisze się o nieumiejętności odpoczywania. Nie wystarczy dostać urlop, trzeba potrafić ‘wyłączyć się’ na czas trwania wakacji . Jeśli pojedziemy do modnego kurortu lub zwiedzać kolejną stolicę, to oczywiście w pewien sposób oderwiemy się od codzienności i jeśli nie mamy problemu z wypoczywaniem, to nawet na najbardziej zatłoczonej plaży osiągniemy swój cel. Jednak gdy …jawi nam się jako horror, a odpocząć musimy, bo inaczej zwariujemy, to najlepiej udać się w miejsca, w których świat współczesny nie dociera.
Hotel spełniający powyższe kryteria musi także być wpisany w krajobraz. Taki jest norweski Juvet Landscape Hotel. Położony jest w północnej Norwegii. 7 pokoi. Szklane tafle dzielą gości od przyrody - wszechobecnej zieleni i rzeki. Wszystko w środku jest wykonane z naturalnych tkanin i materiałów. Jednak nadal luksusowe. Można wziąć udział w raftingu, wspinaczce, łowieniu ryb czy wycieczkach na fiordy.Pokój-domek to koszt ok 150 euro za dobę od osoby.
Arthotel Semiramis w Atenach jest natomiast jednym z luksusowych hoteli z grupy YES! Przepełniony jaskrawymi kolorami, posiada basen na dachu, a na ścianach współczesne obrazy Jeffa Koons'a, Sue Webster i Tima Noble'a. Jest cukierkowo, jak dla małych dziewczynek. Za pokój dwuosobowy zapłacimy od 170 euro za noc.
foto:* This Wikipedia and Wikimedia Commons image is from the user Chris 73 and is freely available at http://commons.wikimedia.org/wiki/File:CapsuleHotelCapsule.jpg under the creative commons cc-by-sa 3.0 license.*