Komputer gwizdnął kostium Zielonej Latarni
Zaskakujące wieści dotarły z planu zdjęciowego filmu Green Lantern. Okazuje się, że Ryan Reynolds gra bez kostiumu. Co więcej, nigdy go na siebie nie założy. O co tu chodzi? Zajrzyjcie dalej do wpisu po wyjaśnienie zagadki.
Zaskakujące wieści dotarły z planu zdjęciowego filmu Green Lantern. Okazuje się, że Ryan Reynolds gra bez kostiumu. Co więcej, nigdy go na siebie nie założy. O co tu chodzi? Zajrzyjcie dalej do wpisu po wyjaśnienie zagadki.
Kostium Green Lanterna powstanie niemal całkowicie w technice CG.
Skąd taki wybór? Po przykładzie Avatara można być spokojnym, że w odpowiednich rękach nawet całe postacie mogą wyglądać realistycznie. Projektantka kostiumów, Ngila Dickson (Oscar za Władcę Pierścieni: Powrót Króla), miała znaleźć coś całkiem nowego, co wyróżniałoby się w tłumie superbohaterów w spandeksie. Trzeba pamiętać, że "strój" Zielonej Latarni jest pochodzenia kosmicznego, więc nie może wyglądać jak łachmany kolejnego świra w obcisłych gatkach. Gotowy kostium w CG będzie "manifestacją mocy" Green Lanterna.
Przekonuje Was takie tłumaczenie? Moim zdaniem na sens. Pytanie tylko, dlaczego mam nieodparte wrażenie, że wyjdzie z tego zielone świecidełko?
Green Lantern wyreżyseruje Martin Campbell (Casino Royale). W rolach głównych występują Ryan Reynolds (Hal Jordan / Green Lantern), Mark Strong (Sinestro), Peter Sarsgaard, Tim Robbins i Angela Bassett. Światowa premiera zapowiedziana jest na 17 lipca 2011.
Foto: Deviantart
Źródło: /Film