Microsoft zadeklarował, że ta funkcja tak naprawdę... miała denerwować użytkowników! Oczywiście, zabezpieczenie to można wyłączyć w dość prosty sposób, ale mimo wszystko tego typu działania (czy oświadczenia) są co najmniej dziwne i świadczą o tym, jak się traktuje użytkowników.
Mimo wszystko, Microsoft próbuje tłumaczyć, że tak naprawdę były to działania w dobrej wierze - chcąc nauczyć użytkowników do korzystania z kont z ograniczonymi prawami (większość osób pracuje na co dzień z kont posiadających prawa administratora). Korzystanie z kont o ograniczonych uprawnieniach ma spory wpływ na poprawę bezpieczeństwa.