Koss Striva, czyli słuchawki z Wi‑Fi

Patrząc na najnowsze produkty potentata słuchawkowego wydaje się, że zastosowane w nich rozwiązanie jest tak banalne, że powinno być na rynku już od długiego czasu. Jednak dopiero teraz w sklepach pojawiają się słuchawki z dostępem do internetu.

Striva PRO (fot. koss.com)
Striva PRO (fot. koss.com)
Marcin Honkisz

29.04.2012 19:30

Patrząc na najnowsze produkty potentata słuchawkowego wydaje się, że zastosowane w nich rozwiązanie jest tak banalne, że powinno być na rynku już od długiego czasu. Jednak dopiero teraz w sklepach pojawiają się słuchawki z dostępem do internetu.

Koss równocześnie wprowadził dwa modele słuchawek z Wi-Fi – Pro oraz Tap. Te pierwsze to model nauszny, te drugie, mimo sporych rozmiarów, są jednak douszne. Oba modele oferują trzy sposoby słuchania muzyki.

Pierwszy to odbiór streamów radiowych bezpośrednio z internetu – słuchawki są zupełnie autonomicznym odbiornikiem, dającym dostęp do tysięcy internetowych rozgłośni radiowych. Nawigacja po programach podobno jest bardzo prosta i intuicyjna.

Sposób drugi to typowa funkcja bezprzewodowego słuchania muzyki z różnych urządzeń, wyposażonych w wyjście audio. Niezbędny do tego jest nadajnik o nazwie CAP (Content Access Point), który emituje bezprzewodowy sygnał dla słuchawek. Urządzenie wpinane do złącza audio na szczęście znajduje się w zestawie ze słuchawkami.

Dla zwolenników klasycznego kablowego połączenia producent przewidział i taką możliwość. Dostarczany w zestawie przewód mini USB – mini jack umożliwia słuchanie muzyki stereo z większości urządzeń.

Striva TAP (fot. koss.com)
Striva TAP (fot. koss.com)

Oba modele mają takie samo pasmo przenoszenia – 10 – 20 000 Hz oraz skuteczność – 95 dB. Wbudowane akumulatory pozwalają maksymalnie na 15 godzin odtwarzania muzyki, a ładuje się je przez standardowe złącze mini USB.

Oba modele będą miały również podobną cenę rynkową – ok. 500 dol. Czy moduł Wi-Fi faktycznie jest potrzebny? Jak często nabywca będzie korzystał z możliwości słuchania internetowych rozgłośni? Przypuszczam, że będzie to zależeć od łatwości obsługi. Bo jeżeli się okaże, że jest zbyt złożona, to zdecydowanie łatwiej będzie wpiąć się przewodem mini jack w smartfona.

Źródło: koss.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.