Koszmarnie drogie egzowdzianko
Powerloader Light to stworzony przez Panasonica egzoszkielet, na który będzie stać wyłącznie krezusów i zasobne organizacje. Kto inny zdecyduje się wydać na takie wdzianko 223 000 dolarów, czyli 640 tysięcy złotych? No i właściwie za co tyle? Już wyjaśniam.
26.10.2010 11:02
Powerloader Light to stworzony przez Panasonica egzoszkielet, na który będzie stać wyłącznie krezusów i zasobne organizacje. Kto inny zdecyduje się wydać na takie wdzianko 223 000 dolarów, czyli 640 tysięcy złotych? No i właściwie za co tyle? Już wyjaśniam.
Jest to wynalazek przeznaczony do badań nad robotami, wykorzystywania interfejsu człowiek-maszyna oraz BMI (mózg-maszyna, coś a la opisywany przez mnie Emotiv). Może także posłużyć w przyśpieszaniu rehabilitacji. System obsługujący egzoszkielet Powerloader posługuje się systemem operacyjnym Linux 2.6, zaś umieszczone w "stopach" sensory określają kierunek ruchu i zmieniają wagę - do 40 kg (400 N).
Instytucje badawcze mogą kupić egzoszkielet za pół ceny - jest tylko warunek, aby w ciągu 1 roku zaprezentowały producentowi wyniki swoich badań i usprawnień. Właściwie można by nazwać Powerloader egzospodniami, ponieważ bez górnej części i tak za wiele nie podziała się z nim w praktyce - pomijając wspomnianą rehabilitację.
Źródło: www.plasticpals.com