Krakowska policja ściga organizatora protestu przeciwko ACTA

Jeden z organizatorów krakowskich protestów przeciwko ACTA poskarżył się w Sieci, że ma kłopoty. Postanowił się nie poddawać i walczy o swoje z pomocą internautów. Poparcie już ma całkiem spore.

Protest przeciwko ACTA (Fot. Flickr/zigazou76/Lic. CC by)
Protest przeciwko ACTA (Fot. Flickr/zigazou76/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Jeden z organizatorów krakowskich protestów przeciwko ACTA poskarżył się w Sieci, że ma kłopoty. Postanowił się nie poddawać i walczy o swoje z pomocą internautów. Poparcie już ma całkiem spore.

Artek Styga, który pod koniec stycznia współorganizował głośne protesty przeciwko ACTA w Krakowie poskarżył się na Facebooku, że ma kłopot. Do drzwi mieszkania jego ojca pewnego pięknego wiosennego dnia zapukała policja:

2 kwietnia o 9 wieczorem w mieszkaniu mojego ojca rozległo się walenie do drzwi, mimo że dzielnicowy doskonale wie, że nie mieszkam tam od półtora roku. Nie zostawiając żadnego kwitka, poprosił o przekazanie mi, że jestem wzywany na następny dzień na IKP przy ul. Szerokiej.

Potem było kilka rozmów z policjantami, podczas których nikt nie wiedział, o co właściwie chodzi, aż w końcu ustalono, że:

"Policja musi, bo takie są procedury" skierować do sądu wniosek o ukaranie mnie z art. 52. par. 1. ust. 2., a sam pan aspirant jest zobowiązany do odczytania mi zarzutu, w którym stało, że "dnia 25 stycznia 2012 r. w okolicach Rynku Głównego w Krakowie przewodniczył zgromadzeniu, na którego przeprowadzenie nie posiadał wymaganego zezwolenia".

Stydze zaproponowano, by poddał się dobrowolnej karze grzywny w wysokości 1000 zł, a ponieważ się nie poddał, sprawa będzie ciągnąć się dalej.

Jak piszą na Facebooku organizatorzy, pierwsza krakowska manifestacja przeciwko kontrowersyjnemu dokumentowi faktycznie nie była zgłaszana. Była spontaniczna, na zgłoszenie zabrakło po prostu czasu. Teraz niestety organizatorzy mogą za to zapłacić.

Na pewno Styga będzie walczył, na razie z poparciem internautów. Temat powoli przedostaje się do mediów. Wczoraj rozpalił użytkowników Wykopu - do tej pory doczekał się ponad 900 wykopów i 150 komentarzy. I na tym zapewne nie koniec.

Źródło: Wykop

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.