Kryzys kryzysem, ale telewizor musi być!
Na świecie szaleje kryzys, wszyscy odkładają co się tylko da na jeszcze czarniejsze godziny, a telewizory nadal sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Przynajmniej w Wielkie Brytanii.
Na świecie szaleje kryzys, wszyscy odkładają co się tylko da na jeszcze czarniejsze godziny, a telewizory nadal sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Przynajmniej w Wielkie Brytanii.
Statystyki zestawione przez GFK dla BBC pokazują, że w przeciągu ostatnich trzech miesięcy 2008 roku na wyspach sprzedaż paneli LCD i PDP wysokiej rozdzielczości wzrosła o 11 procent w stosunku do tego samego okresu w roku 2007.
Ciekawe co się dzieje z tymi wszystkimi telewizorami w czasach gdy tak łatwo stracić pracę? Jednego dnia 50-calowy Pioneer cieszy się podłączonym Blu-ray'em, konsolą nowej generacji i zestawem kina domowego, a drugiego błaga o chociażby minutę sygnału HD.
Dobrze jednak wiedzieć, że nawet w dobie największych kryzysów gospodarczych znajdzie się zawsze awaryjna skarpeta pełna banknotów na nowy panel HD. Inaczej dla kogo by HDTVmania pisała?
Udanego kryzysu!
Źródło: Tech Digest • Wikimedia Commons