Krzesło na orbicie
Oto do czego mogą posunąć się spece od reklamy by pokazać, że ich sprzęt jest najlepszy. Telewizor Toshiba Regza SV doczekał się spotu, w którym krzesło zostało wysłane balonem w głęboki kosmos... no może nie tak bardzo głęboki, ale i tak wyżej niż doleciał nawet sam Carl Fredricksen.
The Toshiba Space Chair Project
Oto do czego mogą posunąć się spece od reklamy by pokazać, że ich sprzęt jest najlepszy. Telewizor Toshiba Regza SV doczekał się spotu, w którym krzesło zostało wysłane balonem w głęboki kosmos... no może nie tak bardzo głęboki, ale i tak wyżej niż doleciał nawet sam Carl Fredricksen.
Toshiba Space Chair reklamuje panel LCD podświetlany diodami LED. Film był kręcony kamerą Toshiba IK-HR1S w rozdzielczości 1080i. Balon napełniony helem wzniósł się na wysokość prawie 30 kilometrów. Samo krzesło kosztowało 2500 funtów, a cała konstrukcja unosząca się w powietrzu nie przekraczała dozwolonej przez FAA (Federal Aviation Administration) wagi 4,5 kilogramów. Start przeprowadzono na pustyni Black Rock w amerykańskim stanie Nevada.
Co ciekawe krzesło leciało na ostateczną wysokość 83 minuty, a spadało zaledwie 24.
Inna sprawa, że samo krzesło na orbicie jest bardziej charakterystyczne niż produkt. Ja akurat pamiętam, że to Toshiba Regza, bo mnie to interesuje. Ale coś czuję, że przeciętnemu widzowi będzie trudniej skojarzyć kosmiczne wojaże z nowym panelem LCD.
