Księga Rekordów Szutki

Na sam początek nowego roku, wydawca filmów z Festiwalu Filmów Doc Review serwuje nam kolejne, po świetnej Z-boczonej historii kina, mocne uderzenie. Już od tego tygodnia, możemy zdobyć na DVD Księgę Rekordów Szutki, która okazała się jedną z największych rewelacji tego festiwalu przed dwoma laty.

Film jest niesamowitym portretem Szutki - miasteczka położonego w środkowej Macedonii, które słynne jest z dwóch powodów. Po pierwsze - jest to największe skupisko Romów na całych Bałkanach i - podobno - na całym świecie. Po drugie - jego mieszkańcy prześcigają się w biciu różnego rodzaju rekordów w rozmaitych konkurencjach.

Reżyser filmu, Aleksander Manić, zabiera nas w niezwykłą podróż po Szutce, gdzie poznajemy między innymi derwisza, który odkrył, jak można się zdematerializować i odbyć darmową podróż do Ameryki, największego na całych Bałkanach podrywacza, który zdradza nam swoje sposoby na zdobywanie kobiet, czy mężczyznę, który jest mistrzem w... nieposiadaniu niczego. Ciepłe i nieco ironiczne przedstawienie bohaterów przywodzi nam na myśl najlepsze czeskie komedie, groteskowość historii i skąpana w oparach absurdu fabuła, kojarzy nam się z filmami Emira Kusturicy. Styl zdjęć oraz towarzysząca tym niezwykłym obrazom muzyka Nina Roty przypomina nieco pierwsze, neorealistyczne dzieła Felliniego. Naszym przewodnikiem po tym magicznym świecie jest charyzmatyczny Cygan, Dr Koljo, grany przez Severdżana Bajrama, którego znamy z świetnej roli w Czarnym kocie, białym kocie. I cały ten świat, pełen największych mistrzów we wszystkich możliwych konkurencjach, naprawdę, gdzieś w samym środku Bałkanów, istnieje. Choć przez swoją bajkową wizyjność zdaje się być czymś całkowicie nierealnym.