Ktoś naoglądał się za dużo Szeregowca Ryana...

Ktoś naoglądał się za dużo Szeregowca Ryana...

saving-private-ryan
saving-private-ryan
Ireneusz Podsobiński
09.07.2009 11:00

Dla niektórych granice między filmem a rzeczywistością mocno się zacierają. Z kolei inni cierpią na syndrom powojenny. Jeszcze gorzej, gdy to wszystko zmiesza się po obejrzeniu Szeregowca Ryana. Nigdy nie wiadomo, na co taki biedak może wpaść. Lądowanie na plaży w Normandii? Jasne, przy zaskoczonych plażowiczach...

Dla niektórych granice między filmem a rzeczywistością mocno się zacierają. Z kolei inni cierpią na syndrom powojenny. Jeszcze gorzej, gdy to wszystko zmiesza się po obejrzeniu Szeregowca Ryana. Nigdy nie wiadomo, na co taki biedak może wpaść. Lądowanie na plaży w Normandii? Jasne, przy zaskoczonych plażowiczach...

Widać chłopaki mieli ubaw. D-Day wyszedł im całkiem zabawnie, choć szkoda, że nie zrobili tego w co najmniej kilka osób. Szok na twarzy plażowiczów byłby wtedy jeszcze większy.

Foto: DreamWorks

Źródło: College Humor

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)