Kultowy serwis torrentowy znowu działa!

"Gwiazdka w tym roku przyszła wcześniej" - tak serwis TorrentFreak skomentował zmartwychwstanie Demonoida, jednego z najpopularniejszych trackerów torrentowych na świecie. W niedzielę rano witryna ruszyła po długiej przerwie.

"Gwiazdka w tym roku przyszła wcześniej" - tak serwis TorrentFreak skomentował zmartwychwstanie Demonoida, jednego z najpopularniejszych trackerów torrentowych na świecie. W niedzielę rano witryna ruszyła po długiej przerwie.

Serwis przestał działać we wrześniu po poważnej awarii sprzętowej. Administratorzy sugerowali, że doszło do poważnej utraty danych. Dziś okazało się, że skasowaniu uległa tylko niewielka liczba torrentów.

5 listopada przywrócono wszystkie funkcje trackera. Nadal nie było jednak dostępu do witryny. Jej właściciele musieli od zera napisać sporą część kodu, na której opierała się strona.

W niedzielę nad ranem polskiego czasu serwis ruszył i zaczął akceptować loginy oraz hasła swoich użytkowników. Nowa witryna jest na razie w fazie testów, internauci powinni zgłaszać błędy.

Ostatnie torrenty pochodzą z 11 września. W ciągu kilku godzin udostępniono około 150 nowych plików. Nie obyło się bez problemów - witryna kilkakrotnie znikała z sieci, później znowu wracała.

Mimo że Demonoid to tracker półprywatny (w celu założenia konta trzeba mieć zaproszenie, albo załapać się na krótki okres rejestracji publicznej) jego pozycja w społeczności torrentowej jest bardzo silna.

Ostatnie miesiące były dla fanów wymiany plików bardzo trudne (reforma The Pirate Bay, faktyczna likwidacja Mininovy). Informacja o ponownym uruchomieniu Demonoida jest miłą odmianą ;).

Źródło: TorrentFreak