Kupilibyście androidową konsolę do gier za 100 dolarów?

Gry na komórki i tablety z systemem Google’a wyglądają coraz ładniej. Niektóre z nich prezentują się na tyle dobrze, że spokojnie można by w nie grać również na dużym ekranie. Można to robić, choć nie jest to tak wygodne jak granie na stacjonarnym sprzęcie. Opisywana konsola ma jednak mieć nad swoimi mobilnymi krewniakami dodatkową przewagę.

Ouya
Ouya
Marek Maruszczak

Gry na komórki i tablety z systemem Google’a wyglądają coraz ładniej. Niektóre z nich prezentują się na tyle dobrze, że spokojnie można by w nie grać również na dużym ekranie. Można to robić, choć nie jest to tak wygodne jak granie na stacjonarnym sprzęcie. Opisywana konsola ma jednak mieć nad swoimi mobilnymi krewniakami dodatkową przewagę.

Przedstawione na powyższej grafice urządzenie to Ouya, zaprojektowana przez Yves Behara opensource’owa konsola z Androidem na pokładzie. Na czym polega wyjątkowość projektu (urządzenie nie dotarło na razie nawet do fazy prototypu)?

Założenie jest takie, że kiedy i jeżeli gadżet trafi do sklepów, to za 100 dolarów otrzymamy nie tylko konsolę, ale również zestaw narzędzi dla deweloperów gier. Każdy za darmo będzie mógł przygotować tytuł, który da się odpalić na Ouya. Nie ma kosztów licencji, ale gry również mają być za darmo.

Jak zarabiać na takich tytułach? W Sieci jest sporo darmowych gier, które na siebie zarabiają. Być może deweloperzy dostaną możliwość wprowadzenia opcjonalnych mikroopłat, tak jak w przypadku zwykłych androidowych tytułów. Również reklamy mogłyby pozwolić zebrać nieco funduszy.

Pytanie tylko, czy to wystarczy, żeby przekonać uznanych twórców gier do tworzenia portów specjalnie z myślą o srebrnej konsolce. Jeżeli wystarczą drobne modyfikacje w stosunku do wersji mobilnej, to pewnie tak, w przeciwnym razie nie wróżę Ouyi sukcesu.

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.