Kupujemy film HD – tylko gdzie?

Jednak co jeśli prezent pod choinkę chcecie kupić już teraz? Gdzie zaopatrzyć się w filmy HD by nie przepłacić?

1. Import.

Dla wielu osób sprowadzanie filmów zza granicy brzmi strasznie. Zupełnie niepotrzebnie! Mając kartę płatniczą przeznaczoną do internetu, na którą możemy wygodnie przelać przez www dowolną kwotę nie ryzykujemy praktycznie nic. W momencie zapłaty przelewamy odpowiednią kwotę, która znika zostawiając na karcie 0 złotych. Nawet jeśli ktoś wykradłby sklepowi numer naszej karty, jesteśmy bezpieczni.

Jakiś miesiąc temu Media Markt miał bardzo ciekawą promocję, w której można było dostać nowości Blu-ray za 50 złotych. Kilka miesięcy wcześniej w Saturnie w równie atrakcyjnych cenach były produkcje Sony. Aktualnie żadnych rewelacyjnych promocji w marketach nie ma, ale przed świętami na pewno będzie ciekawie.

Jednak co jeśli prezent pod choinkę chcecie kupić już teraz? Gdzie zaopatrzyć się w filmy HD by nie przepłacić?

1. Import.

Dla wielu osób sprowadzanie filmów zza granicy brzmi strasznie. Zupełnie niepotrzebnie! Mając kartę płatniczą przeznaczoną do internetu, na którą możemy wygodnie przelać przez www dowolną kwotę nie ryzykujemy praktycznie nic. W momencie zapłaty przelewamy odpowiednią kwotę, która znika zostawiając na karcie 0 złotych. Nawet jeśli ktoś wykradłby sklepowi numer naszej karty, jesteśmy bezpieczni.

Kolejnym mitem są długie terminy realizacji wysyłek. Oczywiście jeśli będziemy mieli pecha możemy czekać na swoją paczkę nawet i miesiąc. Ale tylko jeśli coś pójdzie nie tak. Przy sprzyjających wiatrach często wysyłka dochodzi szybciej niż z Polskich sklepów.

Zalety? Oczywiście ceny. Wystarczy jeden rzut okiem na ofertę angielskiego Amazona czy australijskiego DVD Crave by zrozumieć, że to się opłaca. Spróbujcie kupić gdzieś w Polsce paczkę Mroczny Rycerz i Iron Man za 150 złotych.

Minusem jest oczywiście konieczność zwracania bacznej uwagi na kupowaną wersję. Z regionami nie ma za bardzo strachu. Angielskie i Australijskie Blu-ray'e ruszą bez problemu. Niestety co do obecności polskich napisów lub lektora nie ma już pewności. Sprawdzajcie dokładnie co kupujecie przed finalizowaniem transakcji by po otrzymaniu paczki nie mieć przykrej niespodzianki.

2. Allegro

Aukcje internetowe. To prawdziwa kopalnia okazji! Jeśli nie macie nic przeciwko importowi (patrz wyżej) możecie zerknąć na angielskiego ebaya. Ofert jest aż za dużo.

Osoby wolące pozostać w granicach Rzeczypospolitej Polskiej zapraszam na Allegro do działu płyt High Definition. Aktualnie znajdziemy w nim prawie 1000 aukcji z czego około 105 stanowią licytacje HD DVD. Reszta należy do Blu-ray.

Muszę powiedzieć, że póki co ceny bazowe nie są powalające. Głównie dlatego, że większość ofert to aukcje sklepów. Rynek filmów HD z drugiej ręki jest u nas póki co słabo rozwinięty.

Minusem zakupów na aukcji jest niebezpieczeństwo. Nie mówię o samym kupowaniu w sieci. To akurat jest bezpieczne (przy zachowaniu zdrowego rozsądku). Uważajcie tylko na opisy aukcji by (podobnie jak w przypadku importu) nie kupić kota w worku. Brak polskich napisów, brak lektora, zawyżone koszty wysyłki... zwracajcie na to uwagę. Generalnie wystarczy przyłożyć się do szczegółowego przeczytania opisu aukcji i nie powinno być strachu.

A gdzie indziej dostaniecie trylogię Spider Mana (4 płyty BR) za 140 złotych?

3. Polskie sklepy internetowe

Najwięksi gracze tacy jak Merlin czy Empik mają oczywiście Blu-ray w ofercie swoich sklepów internetowych. Sęk w tym, że są drodzy. Osobiście najbardziej do gustu przypadły mi dwa sklepy: Punk44.pl i BlueDVD.pl.

Ceny są konkurencyjne, wybór polskich Blu-ray bardzo ciekawy (mają też wersje bez polskich napisów i lektora), a co więcej to jedyne polskie sklepy internetowe z filmami HD jakie znam, na których regularnie pojawiają się promocje.

Aktualnie w Punkcie44 możecie dostać 3 filmy Blu-ray w cenie 2. To zaoszczędzone bez większego wysiłku 100 zł.

.

Tak więc polujcie na ciekawe oferty, wybierajcie te najciekawsze i miłych zakupów. Oby tegoroczne święta były wyświetlane w 1080p.

Źródło: Wikimedia