Ładowarka w tapecie

Zapowiada się na to, że w przyszłości będziemy mieli nie tylko elektroniczne żaluzje, ale i tapety. Nie chodzi tym razem o wykorzystanie technologii elektronicznego atramentu do zmiany kolorów ścian wedle uznania. Tym razem firma Philips chce ułatwić nam odświeżanie baterii urządzeń elektrycznych zamieniając tapety naszych domów w gigantyczne ładowarki.

Szymon Adamus

Obraz

Oczywiście możemy zapomnieć o napędzaniu w taki sposób mikrofalówki czy lokówki do włosów. Chyba nie chcielibyście mieć ściany, która po wbiciu w nią gwoździa zabijałaby Was na miejscu? Mowa tylko o ładowaniu urządzeń mniej "prądożernych".

Może wreszcie mój zegar naścienny nie stawałby regularnie co dwa miesiące z powodu starych baterii.

Źródło i fot.: physorg.com, wipo.int

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.