Lampa na grawitację

Lampa, która świeci dzięki wykorzystaniu siły grawitacji Ziemi, została już nagrodzona na tegorocznej konferencji „Greener Gadgets” w Nowym Jorku. Nazwę ma jak najbardziej dopasowaną do zasady działania: to Gravia.

Lampa na grawitację
Katarzyna Kieś

Gravia to skrzyżowanie klepsydry, generatora energii i ...kołowrotka. Działa genialnie prosto: prąd elektryczny jest wytwarzany, gdy w smukłej kolumnie obudowy lampy w dół, powoli, sunie masa, która napędza turbinę. Elektryczność jest przekazywana na diody, emitujące rozproszone światło. Kiedy obciążenie dosięgnie dna lampy, odwraca się ją jak klepsydrę i znów ma się światło. Jeden cykl oświetleniowy trwa ok. 4 godzin.

Lampa, która świeci dzięki wykorzystaniu siły grawitacji Ziemi, została już nagrodzona na tegorocznej konferencji „Greener Gadgets” w Nowym Jorku. Nazwę ma jak najbardziej dopasowaną do zasady działania: to Gravia.

Gravia to skrzyżowanie klepsydry, generatora energii i ...kołowrotka. Działa genialnie prosto: prąd elektryczny jest wytwarzany, gdy w smukłej kolumnie obudowy lampy w dół, powoli, sunie masa, która napędza turbinę. Elektryczność jest przekazywana na diody, emitujące rozproszone światło. Kiedy obciążenie dosięgnie dna lampy, odwraca się ją jak klepsydrę i znów ma się światło. Jeden cykl oświetleniowy trwa ok. 4 godzin.

Twórcy tej ciekawej lampy zapewniają, że jej żywotność wielokrotnie przewyższa nawet najtrwalsze żarówki LED. Zakładając, że nie przytrafi jej się żadne destrukcyjne nieszczęście, teoretycznie powinna świecić przez 200 lat (przyjmując eksploatowanie jej po 8 godzin dziennie).

Elegancka, trwała i przyjazna środowisku; tyle, że nie polecałabym jej do czytania książek ani innych prac wymagających dobrego oświetlenia. Gravia emituje światło rzędu 600- 800 lumenów, co w przeliczeniu daje jasność żarówki 40 watowej. Trochę mało. Za to na pewno – w tym wydaniu, które zaprezentowano na Greener Gadgets - będzie doskonałym źródłem światła do wszystkich przytulnych kącików.

Nie podano orientacyjnej ceny lampy, ani nie wspomniano, kiedy będzie można ją kupić, ale może doczekamy czasów, gdy w maleńkich kawiarenkach, na tarasach, w altanach ogrodowych,... po zapadnięciu zmroku zapłoną efektowne kolumnowe lampy. Postawić można ją wszędzie – kabel jest niepotrzebny.

Źródło: ENN

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.