Laserowa sałatka, czyli nie tak odległa przyszłość kuchni
Jeszcze nie tak dawno moje wejścia do kuchni kończyły się na zagotowaniu wody. Przyrządzanie wyszukanych dań nie wchodziło w grę. Z biegiem czasu kuchnię zaczęły wypełniać gadżety, które coraz bardziej przekonują mnie do samodzielnego gotowania. Robot kuchenny Blitz to argument ostateczny i mój kolejny zakup.
Jeszcze nie tak dawno moje wejścia do kuchni kończyły się na zagotowaniu wody. Przyrządzanie wyszukanych dań nie wchodziło w grę. Z biegiem czasu kuchnię zaczęły wypełniać gadżety, które coraz bardziej przekonują mnie do samodzielnego gotowania. Robot kuchenny Blitz to argument ostateczny i mój kolejny zakup.
A już myślałem, że gotowanie na parze będzie szczytem moich nowych kuchennych zdolności. Tymczasem pojawił się produkt (jeszcze nie w fazie produkcyjnej), który może zrewolucjonizować sposób przyrządzania potraw i ułatwić życie nieogarniętym kawalerom.
BLITZ
Blitz to laserowy robot kuchenny zaprojektowany przez rosyjskiego projektanta Kokorina. Projekt staje w szranki o nagrodę James Dyson Award i ma moim zdaniem duże szanse na zwycięstwo.
Blitz składa się z trzech elektromagnetycznie lewitujących pierścieni wyposażonych w diody laserowe, których promienie służą do siekania potrawy umieszczonej w przezroczystym pojemniku w środku urządzenia. Uruchomienie urządzenia odbywa się za pomocą dotknięcia obrazu wyświetlanego przez wbudowany pikoprojektor.
Jak przystało na robota kuchennego z prawdziwego zdarzenia, Blitz ma kilka programów. Większość z nich skupia się na wycinaniu wyszukanych wzorków z produktów żywieniowych. Kolorowe diody na obudowie poinformują o działaniu lasera, a sam laser będzie częściowo odzyskany w postaci energii cieplnej i ponownie wykorzystany przez urządzenie. Czyszczenie Blitza jest bajecznie proste. Wystarczy umyć przezroczysty pojemnik i ponownie umieścić w urządzeniu.
Projektant niestety nie zdradza dokładnej zasady działania swojego urządzenia. Mam jednak głęboką nadzieję, że technologie potrzebne do wyprodukowania takiego urządzenia już istnieją. Jeżeli tak rzeczywiście jest, to sałatki owocowe here I come! :)
Źródło: JamesDysonAward