Latające turbiny rozwiązaniem problemów energetycznych?
Wiatr to czyste, odnawialne i praktycznie nieskończone źródło energii. Nic więc dziwnego, że w miarę postępu technologicznego coraz częściej patrzymy w przestworza, szukając rozwiązań dla naszego rosnącego zapotrzebowania energetycznego.
22.12.2010 09:00
Wiatr to czyste, odnawialne i praktycznie nieskończone źródło energii. Nic więc dziwnego, że w miarę postępu technologicznego coraz częściej patrzymy w przestworza, szukając rozwiązań dla naszego rosnącego zapotrzebowania energetycznego.
Mark Moore - inżynier z NASA - od pewnego czasu pracuje nad projektem latających turbin, które umożliwiłyby pozyskiwanie ogromnych ilości tzw. czystej energii. Jego pomysł zakłada skonstruowanie urządzeń lewitujących na wysokości około 9000 metrów. Składałyby się one z dużych turbin i nanoturbin. Duże pozyskiwałyby energię z prądów powietrznych. Nanoturbiny przekazywałyby tę energię w kierunku Ziemi.
Potencjalne korzyści z realizacji takiego projektu są ogromne. Dla porównania, podobna turbina pracująca na wysokości 600 metrów generuje około 500 watów energii. Na wspomnianej wysokości 9000 metrów wskaźnik wzrasta nawet do 40 000 tysięcy watów. Cały czas pamiętamy, że jest to energia pozyskana bez żadnej szkody dla środowiska.
Warto wspomnieć, ze Mark otrzymał już federalny grant na zbudowanie prototypu takiego urządzenia. Poczekamy, zobaczymy. A co Wy sadzicie o pomyśle podniebnych turbin?
Źródło: io9.com