Lawnbott Spyderevo, czyli koszenie trawników à la Roomba [wideo]
Jeśli uwielbiacie spędzać weekendowe popołudnia na pielęgnowaniu trawnika, bieganiu z kosiarką i manewrowaniu pomiędzy krzaczkami - ten gadżet nie jest dla Was. Dla wielbicieli innych rozrywek mam świetnego robota, który wyręczy przynajmniej w części przydomowych obowiązków. Ile kosztuje i gdzie można dostać takie cacko?
23.04.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:48
Jeśli uwielbiacie spędzać weekendowe popołudnia na pielęgnowaniu trawnika, bieganiu z kosiarką i manewrowaniu pomiędzy krzaczkami - ten gadżet nie jest dla Was. Dla wielbicieli innych rozrywek mam świetnego robota, który wyręczy przynajmniej w części przydomowych obowiązków. Ile kosztuje i gdzie można dostać takie cacko?
W tytule porównuję tę nietypową kosiarkę ze znanym robotem odkurzaczem Roomba. Podobieństw pomiędzy tymi dwoma urządzeniami jest rzeczywiście sporo - oba poruszają się autonomicznie i wyręczają właściciela w domowych obowiązkach. Roomba zajmuje się czyszczeniem podłóg i dywanów, a Lawnbott Spyderevo dba o wygląd trawnika.
Wystarczy oznaczyć granice obszaru do wykoszenia specjalnym kablem, a robot za pomocą sensorów odnajdzie się w przestrzeni i będzie samodzielnie dbał o wysokość trawy. Bateria wytrzymuje 3,5 godziny pracy i jeśli ktoś się zdecyduje na zakup opcjonalnej stacji ładującej, robot sam ją odnajdzie i doładuje akumulatory, gdy zajdzie taka potrzeba.
Autonomiczna kosiarka może pracować nawet bez interwencji człowieka na obszarze ok. 80 arów. Wzniesienia do 27 stopni też nie stanowią dla niej żadnego wyzwania, a ilość wykorzystywanej energii to nie więcej niż 10 dolarów rocznie. Produkt wydaje się więc idealnym przyjacielem każdego właściciela ogródka. Lawnbott Spyderevo kosztuje 1700 dolarów - myślicie, że jest wart swojej ceny? Jego prezentację możecie zobaczyć poniżej.
Źródło: ohgizmo