LEDy na zapałkę

LEDy na zapałkę
Katarzyna Kieś

25.11.2008 22:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

LEDy zapalane przez potarcie zapałką...? Niemożliwe? A jednak! Chodzi o te piękne lampki, które widzicie na zdjęciu. Wymyśliła je Japonka Chiaki Murata, a można je kupić w Japan Trend Shop w arcyciekawym zestawie z pokaźnych rozmiarów zapałką.

LEDy zapalane przez potarcie zapałką...? Niemożliwe? A jednak! Chodzi o te piękne lampki, które widzicie na zdjęciu. Wymyśliła je Japonka Chiaki Murata, a można je kupić w Japan Trend Shop w arcyciekawym zestawie z pokaźnych rozmiarów zapałką.

Wprawdzie te LEDy są zupełnie normalne, czyli zasilane energią elektryczną czerpaną z baterii umieszczonej w stabilnej podstawie lampki - świeczki, ale zapałka dołączona do kompletu nie jest tam od parady. Jej zadaniem jest załączanie i wyłączanie urządzenia: pociągnięcie w górę sygnalizuje zapalenie (on), a draśnięcie po korpusie w dół to sygnał wyłączenia (off). Tutaj macie mini "instrukcję obsługi".

LEDowa lampa - świeca pozwala też nacieszyć się migoczącym płomieniem: wystarczy dmuchnąć, by światło zachybotało jak w prawdziwej świecy.

Przed nami Andrzejki - to gadżet w sam raz na końcowolistopadową imprezę. Jedynie cena nie zachęca do kupna: 158$ to ciut za dużo.

Źródło: Dwell

Źródło artykułu:WP Gadżetomania