Jeden z czytelników Kotaku, niejaki Miguel z Republiki Dominikańskiej, podesłał do bloga zdjęcie pirackiego filmu sprzedawanego na ulicy, który może Wam coś przypominać. Czyżby ekranizacja Left4Dead była już gotowa, tylko nie dotarła jeszcze do kina na całym świecie?
Jeden z czytelników Kotaku, niejaki Miguel z Republiki Dominikańskiej, podesłał do bloga zdjęcie pirackiego filmu sprzedawanego na ulicy, który może Wam coś przypominać. Czyżby ekranizacja Left4Dead była już gotowa, tylko nie dotarła jeszcze do kina na całym świecie?
Ciekawe co EA i Valve zrobią z takim bezczelnym łamaniem ich praw autorskich? Może wyśle do Santo Domingo okręty wojenne?
Dla porównania poniżej plakat fikcyjnego filmu (a tak naprawdę jednej z kampanii w Left4Dead), który można zobaczyć w grze.
Źródło: Kotaku