LG G5 - podwójny aparat jest genialny!
Pierwszy raz LG G5 wylądował w moich rękach pod koniec lutego na targach MWC 2016. Jego możliwości fotograficzne znałem jednak głównie z materiałów promocyjnych, bo przy zatłoczonym stoisku ciężko było dokładnie się im przyjrzeć. Przyznaję więc szczerze, że podwójny aparat był dotychczas przeze mnie niedoceniany, ale zmieniło się to wczoraj, kiedy mogłem swobodnie poużywać G-piątki przez kilka godzin. Jestem oczarowany.
14.04.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:50
Zacznijmy od technikaliów
LG G5, jak już zapewne wiecie, ma na tylnym panelu nie jeden, lecz dwa aparaty:
- aparat pierwszy ma matrycę 16 Mpix i optykę o standardowym kącie widzenia 78 stopni.
- aparat drugi ma matrycę 8 Mpix i szerokokątną optykę o kącie widzenia 135 stopni.
135-stopniowe kąty widzenia to absolutny rekord na rynku smartfonów; taki obiektyw pozwala zmieścić w kadrze naprawdę dużo. Dlaczego nikt do tej pory nie zdecydował się na zastosowanie takiego aparatu? Ano dlatego, że zdjęcia i filmy zarejestrowane obiektywami szerokokątnymi okupione tzw. efektem rybiego oka. Jednym materiałom nadaje to uroku, w przypadku innych taki efekt może być niepożądany.
Dlatego też sensowne jest jedynie rozwiązanie, na które postawiło LG - wpakowanie do telefonu dwóch aparatów z różnymi obiektywami i umożliwienie swobodnego przełączania się między nimi. Koniec końców zupełnie to samo robią profesjonalni fotografowie - za każdym razem dobierają obiektyw pod scenerię. Różnica jest taka, że LG G5 pozwala "wymienić obiektyw" w ułamku sekundy.
Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo szerokokątny aparat może się przydać
Podczas polskiej premiery biegałem po lokalu i robiłem zdjęcia; a to gościom, a to koncertującemu zespołowi, a to widocznym z balkonu budynkom. Często łapałem się na tym, w kadrze nie mieściło się wszystko to, co chciałem sfotografować.
Owszem, mawia się, że "najlepszy zoom to nogi", co dotyczy także oddalania. W ciasnych pomieszczeniach nie zawsze można się jednak oddalić na wystarczająco dużą odległość i w takich sytuacjach 135-stopniowy obiektyw jest jak zbawienie.
Poniżej możecie zobaczyć kilka zestawów zdjęć porównawczych, które zrobiłem za pomocą dwóch aparatów LG G5 dokładnie z tych samych miejsc
Do porównania użyjcie znajdującego się po środku suwaka.
Robi wrażenie, prawda? Zwłaszcza, że zdjęcia pochodzące z obu aparatów są bardzo dobrej jakości.
Oprogramowanie pozwala ponadto wykorzystać wszystkie aparaty w pomysłowy sposób
Możliwe jest przykładowo tworzenie kolaży z filmów lub zdjęć pochodzących z dwóch tylnych i przedniej kamerki czy też umieszczenie zdjęcia/filmu z aparatu głównego w zdjęciu/filmie z aparatu szerokokątnemu. Efektowi możecie się przyjrzeć poniżej.
Nie mogę się doczekać, aż LG G5 trafi do mnie na dłuższe testy, bo jego podwójny aparat to strzał w 10.
LG G5 wyląduje na półkach sklepowych 27 kwietnia, a jego cena to 2899 zł. Składając zamówienia przed 24 kwietnia otrzymacie w prezencie słuchawki Bang&Olufsen B&O H3 o wartości 849 zł