LG Styler – szafa parowa, która pomaga w domowych obowiązkach

LG Styler – szafa parowa, która pomaga w domowych obowiązkach

LG Styler
LG Styler
Źródło zdjęć: © WP
Karolina Modzelewska
23.12.2020 23:29, aktualizacja: 08.03.2022 14:26

Prasowanie to jedna z czynności, która w wielu wzbudza niechęć i przyprawia o zawrót głowy. Zwłaszcza jeśli chodzi o prasowanie koszul, płaszczy czy spodni z kantem. Okazuje się, że rozwiązaniem tego problemu może być szafa parowa. Oprócz prasowania pozwala pielęgnować ubrania i usuwać alergeny i bakterie.

LG Styler wyglądem przypomina lodówkę, a wersji, którą ja testowałam (LG Styler essence mirror S3MFC), lodówkę wyposażoną w lustro. Wymiary szafy to 445 x 1850 x 585 mm, co w praktyce oznacza, że nie zajmuje tak dużo miejsca i jest ciekawym elementem wystroju wnętrza.

Razem z szafą otrzymujemy 2 wieszaki na koszule, płaszcze lub marynarki, 1 wieszak na spodnie oraz 1 prasę do spodni. Jej wnętrze jest niewielkie, a producent zaleca, aby w trakcie korzystania z wybranych programów, ubrania znajdujące się w LG Styler nie stykały się ze sobą. Dzięki temu para wodna będzie działać zgodnie z jej przeznaczeniem.

LG Styler jako "pomoc" domowa

Test LG Stylera rozpoczęłam wraz z nadejściem chłodniejszych dni, co przyjęłam z niemałym zadowoleniem, ponieważ mogłam przetestować jego działanie na płaszczach, kurtkach czy futrzanych kamizelkach, leżących na dnie szafy od minionej zimy.

W pierwszym momencie szafa parowa wzbudziła moje obawy – czy aby na pewno będę potrafiła ją obsłużyć i wykorzystać w pełni jej możliwości? Czy żadne z moich ubrań nie ulegnie zniszczeniu? Czy niczego nie popsuje? Ostatnia myśl była wyjątkowo uciążliwa, bo sprzęt kosztuje niemało. Za LG Styler essence mirror S3MFC musimy zapłacić 7499 zł. Cena jest tutaj dużym mankamentem, ponieważ sprawia, że sprzęt przeznaczony jest dla określonej grupy odbiorców – głównie ludzi zamożnych.

Obraz
© WP

Większość z moich obaw została rozwiana po pierwszym użyciu LG Styler. Okazało się, że jego obsługa jest bardzo intuicyjna i nie ma w tym nic skomplikowanego. Po naciśnięciu przycisku "włącz" na szafie ukazuje się panel sterowania, który pozwala wybrać odpowiedni tryb oraz jego intensywność. Przy pomocy szafy parowej możemy ubrania odświeżyć, zdezynfekować, wysuszyć, usunąć wilgoć, a także skorzystać z opcji prasowania spodni.

Użytkowanie szafy parowej

Jakie są moje wrażenia? Bardzo dobre. Korzystałam głównie z trybów odświeżania i pielęgnacji. Ubrania po wyjęciu z szafy były pachnące, ciepłe, przyjemne w dotyku. Bez względu na to, czy była to wełna, sztuczne futro czy kaszmir, urządzenie sprawnie radziło sobie z nieprzyjemnymi zapachami np. papierosów lub smażenia.

Dodatkowo technologia SmartThinQ™ i wbudowany moduł WiFi pozwalają na zdalne sterowanie sprzętem i instalacje kolejnych programów prania czy pielęgnacji ubrań. Wśród nich znajdują się m.in.: tryb cichy, do pielęgnacji ubrań sportowych, szali i krawatów, a także eliminacji ładunku elektrostatycznego czy rozgrzewania odzieży.

Obraz
© WP

Zdecydowaną zaletą LG Styler, zwłaszcza w obecnych czasach, jest możliwość usuwania alergenów i bakterii z odzieży. Po powrocie do domu możemy skorzystać z funkcji parowych, a dokładniej mówiąc Technologii TrueSteam™, która usuwa 99,9% alergenów i bakterii. Nie trzeba używać żadnych silnych detergentów, bo "dezynfekcja" odbywa się wyłącznie przy wykorzystaniu pary wodnej.

Podczas odświeżania ubrań należy pamiętać o napełnianiu i opróżnianiu zbiorników na wodę. Pojemniki bardzo łatwo wyjąć i ponownie zamontować. Ciekawą opcją jest możliwość skorzystania z zapachowych wkładów. Dzięki nim nasze ubrania mogą pięknie pachnieć np. lawendą. Wkłady można przygotować samodzielnie, wykorzystując w tym celu kawałek odpowiedniego materiału i ulubione perfumy.

Obraz
© WP

LG Styler w podstawowych trybach działa dość głośno. Nie jest to jednak problemem, bo producent przygotował również tryb cichy - idealny jeśli chcemy odświeżyć ubrania w nocy. Czas trwania wybranych programów jest zróżnicowany. Przykładowo normalny tryb odświeżania płaszczy trwa 39 minuty. Z kolei tryb usuwania bakterii i alergenów – 1 godzinę 23 minuty. O zakończeniu pracy urządzenia informuje nas krótki, ale dość głośny dźwięk.

Urządzenie jest fajnym rozwiązaniem dla osób posiadających dużo ubrań, które ciężko się prasuje. Mowa tutaj o płaszczach, garniturach, ale też sukienkach z delikatnych tkanin czy spodniach. W krótkim czasie można je odświeżyć, wyprasować lub zadbać o ich wygląd. Jego głównym mankamentem jest wysoka cena.

Obraz
© WP

W trakcie używania LG Styler zastanawiałam się nad miejscami, w których można wykorzystać tego typu sprzęt. Oprócz oczywiście domowego użytku rozwiązanie byłoby ciekawym elementem wystroju w biurach czy restauracjach. Przykładowo osoby przychodzące na kilka godzin do biura, w międzyczasie mogłyby odświeżyć swoje ubranie i oczyścić je z alergenów i bakterii, a w restauracjach z otwartą kuchnią uniknąć przykrego zapachu smażonych potraw.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)