Lol dnia: Ludzie uwierzyli w 2012
UPDATE! Woody Harrelson też uwierzył w 2012!
Ok, gdyby wszyscy ludzie na świecie byli mądrzy i inteligentni, byłoby nudno i czasami nie miałbym o czym pisać. Tak jak teraz. Okazuje się, że Sony przedobrzyło z promocją nowego filmu Rolanda Emmericha, 2012, gdyż niektórzy zaczęli wierzyć, iż świat autentycznie skończy się w 2012 roku. Pytanie teraz, czy polecą oni do kina, by szukać ratunku?
UPDATE! Woody Harrelson też uwierzył w 2012!
Ok, gdyby wszyscy ludzie na świecie byli mądrzy i inteligentni, byłoby nudno i czasami nie miałbym o czym pisać. Tak jak teraz. Okazuje się, że Sony przedobrzyło z promocją nowego filmu Rolanda Emmericha, 2012, gdyż niektórzy zaczęli wierzyć, iż świat autentycznie skończy się w 2012 roku. Pytanie teraz, czy polecą oni do kina, by szukać ratunku?
Niektórzy wpadli w taką panikę, że zaczęli pisać do NASA z prośbą o radę i pomoc. Naukowiec z agencji, David Morrison, stworzył nawet specjalną stronę, na której odpowiada na pytania panikarzy. "Ludzie chyba naprawdę boją się, że świat się skończy." - komentuje Warren Betts, którego firma zajmuje się prawdziwą nauką w filmach - "Dzieciaki rozważają samobójstwo. Dorośli opowiadają mi, że nie mogą spać i przestać płakać. To smutne, że potrzebujemy NASA, by powiedzieli nam, że świat się nie skończy."
A co na temat kalendarza Majów, kończącego się akurat w 2012 roku, ma do powiedzenia David Morrison? "Kalendarze istnieją po to, by śledzić upływ czasu, a nie przewidywać przyszłość. Astronomowie Majów byli bardzo bystrzy i wymyślili skomplikowany rodzaj kalendarza. Antyczne kalendarze są interesujące dla historyków, ale w precyzji w śledzeniu upływu czasu nie mogą się równać z dzisiejszymi. Chodzi o to, że kalendarze, obecne czy antyczne, nie mogą przewidywać przyszłości naszej planety, czy ostrzegać nas przed zdarzeniami, które mają mieć miejsce w konkretnym roku jak 2012. Kalendarz na moim biurku kończy się o wiele prędzej, 31 grudnia 2009, ale nie interpretuję tego jako przepowiednię Armageddonu. To po prostu początek nowego roku."
I tyle w temacie. Ktoś jeszcze boi się 2012 roku?
A co jeśli naukowcy się mylą? Jeśli Majowie jednak mieli rację? OMG, aaaaa...
UPDATE!
Zobaczcie, co postać grana przez Woody'ego Harrelsona ma do powiedzenia na temat 2012.
Foto: Impawards
Źródło: Sci-Fi Squad