Małe co nieco dla fanów Megan Fox

Na koniec dnia, pełnego ciężkiej pracy lub absorbującej nauki, chciałbym zaserwować coś dla fanów Megan Fox. Z góry zaznaczam, że lubię ją za jej urodę, bo aktorka z niej żadna. I właśnie na bardziej przyziemnych sprawach postanowiłem skoncentrować się w tym wpisie. Jeśli chcielibyście obejrzeć "mokrą" scenę z komedii Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi, a także dowiedzieć się, co Fox ma wspólnego z lesbijstwem, zapraszam dalej.

Po pierwsze, w sieci krąży scena ze wspomnianej komedii z Simonem Peggiem, w której Megan Fox na przyjęciu bez pardonu wskakuje do basenu, by dostać się do znajomych po drugiej stronie. W związku z tym, że ma na sobie tylko cienką suknię, jest na co popatrzeć.

Po drugie, aktorka udzieliła ostatnio wywiadu dla magazynu GQ (i dała sobie zrobić kilka fotek), w którym zdradziła to i owo. "Nie jestem lesbijką. Po prostu uważam, że wszyscy ludzie rodzą się z pociągiem do obu płci. Widziałabym siebie w związku z dziewczyną - Olivia Wilde jest tak seksowna, że mogłabym dla niej gołymi rękoma udusić górskiego bawoła. Niedawno z kolei miałam obsesję na punkcie Jenny Jameson."

Jak widać dziewczyna korzysta z życia ile może. Sęk w tym, że uroda przemija, a talent aktorski pozostaje. Tylko tego drugiego jak na razie u niej nie zauważyłem. Może ujawni się on w przygotowywanym przez 20-letniego Thomasa Dekkera *(Kroniki Sary Connor) *dramacie Whore. Pożyjemy, zobaczymy, a tymczasem wystarczy fakt, że ładna z niej ozdoba filmowa.

Foto: Rope of Silicon, Get the Big Picture

Źródło: Get the Big Picture