Małe co nieco: Drużyna A (B i C) | Proces tworzenia blockbustera | Prawdziwy Żółw Ninja
Nasz blog nie może się obejść bez regularnie pojawiającego się cyklu Małe co nieco. Tym razem zobaczycie Drużynę A, i jej pochodne, czyli ekipę na każdą kieszeń. Oprócz tego, przyjrzymy się procesowi powstawania blockbustera o jogurtach (!), a na zakończenie, prawdziwy - może nie nastoletni - Żółw Ninja!
Nasz blog nie może się obejść bez regularnie pojawiającego się cyklu Małe co nieco. Tym razem zobaczycie* Drużynę A*, i jej pochodne, czyli ekipę na każdą kieszeń. Oprócz tego, przyjrzymy się procesowi powstawania blockbustera o jogurtach (!), a na zakończenie, prawdziwy - może nie nastoletni - Żółw Ninja!
Trzeba przyznać, że pomysł jest rewelacyjny. Jaką gotówką dysponujemy, taką Drużynę dostajemy. Chociaż lepiej sobie odpuścić, kiedy dochodzimy do "C".
Zabawne, chociaż boleśnie prawdziwe - dzisiaj kręci się już filmy o wszystkim, więc czemu nie o jogurcie? Najważniejsza jest kasa.
A na koniec, obiecany Żółw Ninja. Bardziej realistyczny być nie może...
Chyba nie spodziewaliście się niczego ponadto? Ten żółw może być początkiem czegoś wielkiego - serwis Worth 1000 szykuje całą serię realistycznych bohaterów kreskówek.
foto: moproblems, worth 1000