Maska do nurkowania z aparatem fotograficznym
Co to za zima, jak nie ma śniegu. Dlatego w ramach protestu zalecamy wyjazd do ciepłych krajów – w sumie po co komu mróz i śnieg. A w ciepłych krajach, warto sobie ponurkować. To tylko taki mały pretekst, aby coś napisać o goglach do nurkowania z wbudowanym aparatem cyfrowym. Dobra rzecz, bo nie trzeba trzymać aparatu w ręku.
26.12.2007 13:00
Co to za zima, jak nie ma śniegu. Dlatego w ramach protestu zalecamy wyjazd do ciepłych krajów – w sumie po co komu mróz i śnieg. A w ciepłych krajach, warto sobie ponurkować. To tylko taki mały pretekst, aby coś napisać o goglach do nurkowania z wbudowanym aparatem cyfrowym. Dobra rzecz, bo nie trzeba trzymać aparatu w ręku.
Liquid Company ma w swojej ofercie gogle z wbudowanym aparatem o rozdzielczości 3,1 lub 5 megapikseli i z wbudowaną pamięcią 16MB. Pamięć na szczęście można rozbudować za pomocą standardowej karty SD. Zasilanie zapewniają dwie baterie AAA. W zestawie znajdziecie oprócz maski także kabel USB oraz proste oprogramowanie AcrSoft do obróbki zdjęć.
Za pomocą maski można robić zarówno zdjęcia jak i kręcić filmy wideo. Jeśli myślicie, że sterowanie takim aparatem jest jakieś specjalne (np. za pomocą języka lub rzęsami) to się mylicie. Na masce znajdują się po prostu odpowiednie przyciski, a także wyświetlacz LCD. Dla ułatwienia na szybkach umieszczone są krzyżyki pomagające ustawić kadr. Można nią robić zdjęcia do głębokości 5 metrów.
Zabawka dostępna będzie w styczniu 2008 r. Ceny na razie nie znamy.
*Źródło: Liquid Company *