MaturaToBzdura kontra Niekryty Krytyk. Pierwsza wojna polskich webcelebrytów?
Polscy webcelebryci wydają się cierpieć na brak pomysłów – zamiast tworzyć ciekawe, autorskie programy zaczynają krytykować się nawzajem. Jaka jest przyczyna konfliktu?
Polscy webcelebryci wydają się cierpieć na brak pomysłów – zamiast tworzyć ciekawe, autorskie programy zaczynają krytykować się nawzajem. Jaka jest przyczyna konfliktu?
MaturaToBzdura to seria filmów poddających ciężkiej próbie wiedzę polskich nastolatków. Program zdobył popularność zgodnie z zasadą, która wyniosła niegdyś na szczyty popularności serial „Świat według Kiepskich”.
Lubimy oglądać kogoś, kto wydaje nam się mniej inteligentny, a kompromitujące zazwyczaj odpowiedzi osób, które odpowiadają w programie na pytania z zakresu szkoły średniej doskonale poprawiają samopoczucie.
Odmienny sposób na zdobycie popularności znalazł Niekryty Krytyk, podejmujący na podstawie fragmentów filmów i programów próby zabawnego omówienia różnych tematów.
Niekryty Krytyk ocenia: Matura to Bzdura
Czy są to próby udane – kwestia dyskusyjna, ale oglądalność rzędu kilkuset tysięcy widzów jest w polskich warunkach przyzwoitym wynikiem. Zbliżonymi wynikami może pochwalić się MaturaToBzdura.
Jeden ze swoich programów Niekryty Krytyk poświęcił na wyśmianie programu MaturaToBzdura. Prowadzący MTB nie pozostał dłużny, w kolejnym odcinku w niewybrednych słowach obrażając Niekrytego Krytyka, co możecie zobaczyć oglądając od dziesiątej minuty fragment odcinka MTB.
W obu przypadkach w zamyśle twórców prawdopodobnie miało być zabawnie. Niestety, raczej nie było – zamiast finezji i retorycznej szermierki widzowie otrzymali coś, co przypominało okładanie się cepami.
Do boju ruszyli – zainspirowani przez prowadzących - fani obu programów, zasypując kanały YouTube’a i Facebooka komentarzami.
Nic tak nie wpływa na oglądalność jak konflikt. Obojętnie, czy będzie to kolejna wojna w Zatoce, wotum nieufności dla ministra czy wymiana złośliwości pomiędzy prowadzącymi konkurencyjne programy, wzrasta liczba widzów. Jest to zapewne zgodne z oczekiwaniami Niekrytego Krytyka i autorów MaturaToBzdura .
Niestety, sądząc po niektórych komentarzach wzburzonych fanów mam wrażenie, że traktują oni całą sprawę bardzo serio. A przecież, jak trafnie stwierdzono w jednej z popularnych kilka lat temu reklam – „nie odbierajmy życia zbyt poważnie” ;).