mBank zachował się "po ludzku"

Przedstawiciele mBanku poinformowali o rozwiązaniu spornego problemu.

Wszyscy, którzy poczuli się oszukani sugestią otrzymania zupełnie innych, gorszych aparatów w konkursie Polecam mBank, mogą niniejszym odetchnąć z ulgą.

Przedstawiciele mBanku poinformowali o rozwiązaniu spornego problemu.

Przypomnijmy - w konkursie do wygrania był cyfrowy aparatu Fuji S1000fd, który jak na amatorskie potrzeby jest po prostu rewelacyjny. Sęk w tym, że w konkursie wzięło najwyraźniej udział więcej osób, niż mBank przewidział - i aparatów nie starczyło. Pojawiła się sugestia zamiany modelu, konkretnie na Fuji J50 lub J120 - do tych jednak, jako zdecydowanie gorszej jakości, zwycięzcy zgłosili poważne zastrzeżenia.

W komunikacie z wczorajszego wieczora ogłoszono w związku z tym:

mBank poinformował, że w związku z wyjątkowo dużym zainteresowaniem konkursem oraz brakiem stosownej liczby aparatów na rynku, część Uczestników otrzyma inne modele aparatów Fuji o podobnej konfiguracji do prezentowanych na stronie konkursowej. Zamienniki miały zapewnć dostarczenie nagród w regulaminowym terminie.

W związku z oczekiwaniami Klientów i ich deklaracjami, pojawiającymi się na Forum oraz w mailach, że są w stanie czekać na nagrody dłużej niż przewiduje regulamin, mBank prowadziił rozmowy z Fuji.

W ich wyniku otrzymaliśmy potwierdzenie, że wszyscy Laureaci, którzy zdobyli aparat fotograficzny, otrzymają model s1000fd, ale czas oczekiwania na nagrodę będzie wydłużony.

Podejrzewam, że ze względu na klasę wszystkich omawianych aparatów, faktycznie zwycięzcy będą woleli poczekać. Ja bym wolała. Miło też przy okazji wiedzieć, że mBank nie chowa głowy w piasek.

Źródło: mBank