Medal of Honor ma dwa silniki
Nowy Medal Of Honor zapowiada się bardzo, ale to bardzo groźnie. Twórcy gry chcą by zmiażdżyła ona konkurencję (Call Of Duty: Modern Warfare). Są tak zmobilizowani, że do walki z przeciwnikami użyli nawet dwóch silników.
Nowy Medal Of Honor zapowiada się bardzo, ale to bardzo groźnie. Twórcy gry chcą by zmiażdżyła ona konkurencję (Call Of Duty: Modern Warfare). Są tak zmobilizowani, że do walki z przeciwnikami użyli nawet dwóch silników.
MOH będzie działał pod Unreal Engine 3 i Frostbite. Pierwszy z silników, dobrze nam już znany i mocno eksploatowany Unreal Engine 3 zostanie wykorzystany w trybie dla pojedynczego gracza. Pierwszy zwiastun gry jaki widzieliśmy pokazywał, że MOH będzie prezentował się znakomicie.
To jednak kampania solo. W trybie multiplayer twórcy użyją silnika Frostbite. To technologia mniej popularna, ale fanom FPS-ów też doskonale znana. To właśnie dzięki niej Battlefield: Bad Company był tak bardzo wybuchowy. Jego poszerzone możliwości mamy też zobaczyć w drugiej odsłonie Bad Company. I tutaj wizualnie nie można grze niż zarzucić.
Premiera nowego Medal Of Honor będzie miała miejsce jesienią. Seria została przeniesiona do współczesności i ma stawiać na dynamiczne potyczki sił specjalnych w Afganistanie. EA stawia podobno na realizm. Przy produkcji gry uczestniczą prawdziwi wojacy. Ma to pomóc w stworzeniu jak najwierniejszej symulacji działań wojennych XXI wieku (tajne operacje, odbijanie zakładników, najazdy na kryjówki terrorystów itp.).
Źródło: thatvideogameblog
