Merkury kurczy się od miliardów lat. Co to oznacza?
Najnowsze badania ujawniają, że Merkury, czyli najmniejsza planeta naszego Układu Słonecznego, zmniejszył się nawet o 5,6 km od swojego powstania. Jak wskazują naukowcy, proces ten jest wynikiem ochładzania się wnętrza planety.
Według IFL Science, Merkury od momentu swojego powstania skurczył się nawet o 5,6 kilometra. Jak wskazują badania, zjawisko to jest efektem stopniowego ochładzania się wnętrza planety, co prowadzi do zmniejszania jej objętości.
Pierwsze dowody na kurczenie się Merkurego pochodzą z 1974 roku, kiedy to misja Mariner 10 NASA zarejestrowała charakterystyczne uskoki na powierzchni planety. Te struktury powstają w wyniku ochładzania się wnętrza Merkurego, co powoduje jego kurczenie się.
Nowe szacunki dotyczące zmian objętości
Wcześniejsze badania sugerowały, że Merkury skurczył się o około 7 km. Jednak nowe analizy, które skupiły się na największych uskokach, wskazują na zmniejszenie wymiarów planety od 2,7 do 5,6 km. Dzięki temu podejściu naukowcy mogli dokładniej określić zmiany objętości planety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI w. | Historie Jutra
Aby precyzyjniej oszacować stopień kurczenia się Merkurego, badacze zastosowali alternatywną metodę. Polegała ona na przeskalowaniu zmian objętości zaobserwowanych przy największym uskoku na całą populację uskoków na powierzchni planety. Takie podejście pozwoliło uzyskać precyzyjne wyniki i lepiej zrozumieć tempo procesów geologicznych.
Znaczenie odkryć dla nauki
Odkrycia dotyczące kurczenia się Merkurego mają znaczenie wykraczające poza samą tę planetę. Naukowcy podkreślają, że podobne mechanizmy mogą występować także na innych ciałach niebieskich w Układzie Słonecznym. Lepsze zrozumienie procesu ochładzania i zmniejszania się planet pozwala bowiem precyzyjniej modelować ich ewolucję termiczną oraz śledzić zmiany, jakie zachodzą w ich wnętrzach na przestrzeni miliardów lat.