Michael Bay opowiada o swoich projektach
W wolnej chwili w trakcie zdjęć do kontynuacji Transformers reżyser Michael Bay odpowiedział na kilka pytań Entertainment Weekly, dotyczących jego zbliżających się projektów. Przede wszystkim zdradził, że nie możemy być pewni jakichkolwiek plotek na temat Revenge of the Fallen. "Jest wiele plotek, ale to my opublikowaliśmy wiele fałszywych informacji. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty w utrzymaniu wszystkiego w tajemnicy." Jeśli okaże się, że tytułowy Fallen to nie jest ten komiksowy Fallen ani wskrzeszony Megatron to nie wiem, czym Bay chce to pobić. Z kolei nie miałbym nic przeciwko, gdyby plotka na temat nowych zdolności Sama Witwicky się nie potwierdziła. Reżyser obiecał za to, że pomimo planów trzeciej części filmu, dwójka nie skończy się cliffhangerem na wzór Matrixa czy Piratów z Karaibów. Tyle dobrego.
16.07.2008 20:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W wolnej chwili w trakcie zdjęć do kontynuacji Transformers reżyser Michael Bay odpowiedział na kilka pytań Entertainment Weekly, dotyczących jego zbliżających się projektów. Przede wszystkim zdradził, że nie możemy być pewni jakichkolwiek plotek na temat Revenge of the Fallen. "Jest wiele plotek, ale to my opublikowaliśmy wiele fałszywych informacji. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty w utrzymaniu wszystkiego w tajemnicy." Jeśli okaże się, że tytułowy Fallen to nie jest ten komiksowy Fallen ani wskrzeszony Megatron to nie wiem, czym Bay chce to pobić. Z kolei nie miałbym nic przeciwko, gdyby plotka na temat nowych zdolności Sama Witwicky się nie potwierdziła. Reżyser obiecał za to, że pomimo planów trzeciej części filmu, dwójka nie skończy się cliffhangerem na wzór Matrixa czy Piratów z Karaibów. Tyle dobrego.
Bay opowiedział także o innych filmach, w których pełni rolę producenta. Na pierwszy ogień poszły pytania na temat remake'u Piątku 13-tego. Zgodnie z przypuszczeniami będzie to wznowienie serii z nutką świeżości. "Nie uwierzycie, co się będzie działo w pierwszych 12-tu minutach!" - ekscytuje się Bay. Fabuła filmu ma tylko trochę odbiegać od oryginału, choć pojawią się wątki z dwóch pierwszych części. "Nie chcę z niego [pierwowzoru] rezygnować ze względu na internetowych maniaków." Jak miło. Pomimo, że remake ma u mnie kredyt zaufania, gdyż wznowienie Teksańskiej masakry piłą mechaniczną wyszło bardzo dobrze, to jednak martwi mnie trochę stwierdzenie na temat humoru w filmie. "Wiem, że jest straszny, ale także zabawny. To zabawna studencka przygoda, która nie idzie po myśli." Z drugiej strony Bay uspokaja fanów oryginału (do których ja się nie zaliczam), że "próbujemy być wierni oryginałowi i sami jesteśmy fanami."
Bay zastanawia się także, czy zająć się pracą nad remakiem Koszmaru z ulicy Wiązów, ale na razie nie zostały podpisane żadne umowy. Z kolei pewny jest film o grze planszowej Ouija, którego będzie producentem. Na razie jednak projekt jest w fazie pisania scenariusza. Bay wypowiedział się także na temat jego rzekomego odrzuconego scenariusza do Mrocznego rycerza, który pojawił się w sieci. "To kompletna bzdura. Przeczytałem może jedną linijkę. Skąd ludzie biorą na to czas?" Zdziwiłbym się, gdyby nie zaprzeczył.
Foto: UIP
Źródło: Coming Soon