Mickey Rourke stłukł zapaśnika

Pod koniec stycznia informowałem Was, że Mickey Rourke miał wystąpić na jubileuszowych zawodach Wrestlemania XXV. Początkowo zrezygnował, gdyż mogłoby to źle wpłynąć na jego wizerunek, a tym samym oscarowe szanse. Cóż, Oscary mamy dawno za sobą, Rourke wyszedł z nich z pustymi rękoma, więc nic nie stało na przeszkodzie, by jednak pojawić się 5 kwietnia w ringu i skopać komuś tyłek.

rourkamania04
rourkamania04
Ireneusz Podsobiński

Pod koniec stycznia informowałem Was, że Mickey Rourke miał wystąpić na jubileuszowych zawodach Wrestlemania XXV. Początkowo zrezygnował, gdyż mogłoby to źle wpłynąć na jego wizerunek, a tym samym oscarowe szanse. Cóż, Oscary mamy dawno za sobą, Rourke wyszedł z nich z pustymi rękoma, więc nic nie stało na przeszkodzie, by jednak pojawić się 5 kwietnia w ringu i skopać komuś tyłek.

rourkamania02
rourkamania02

Tym kimś był oczywiście Chris Jericho, z którym Mickey rozpoczął kilka miesięcy temu swoistą grę. Każdy fan wrestlingu wie, na czym ona polega (dwa twarde koguciki i wszystko jasne), ale nikt nie sądził, że rzeczywiście dojdzie do pojedynku. I poniekąd tak też się stało. Chris Jericho stoczył mianowicie wygraną walkę z trzema przeciwnikami (Roddy Piperem, Superfly'em Snuką i Rickym Steamboatem), a na koniec wezwał Rourke'a na ring. Ten się zjawił, z zaskoczenia sprezentował zapaśnikowi kilka ciosów i... ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

rourkamania03
rourkamania03

Więcej zdjęć z pojedynku możecie zobaczyć TUTAJ.

Foto: WWE

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)