Czyżby homofobia wkradła powróciła do świata Xboxa 360?
Teresa, fanka konsoli Microsoftu i usługi Live, jest lesbijką. Umieściła informacje o tym na swoim profilu co nie przysporzyło jej popularności wśród graczy. W swoim liście Teresa pisze, że była prześladowana w różnych grach. Niektórzy użytkownicy chcieli się jej pozbyć by chronić swoje dzieci.
Co jednak ciekawe Microsoft stanął częściowo po ich stronie.
Czyżby homofobia wkradła powróciła do świata Xboxa 360?
Teresa, fanka konsoli Microsoftu i usługi Live, jest lesbijką. Umieściła informacje o tym na swoim profilu co nie przysporzyło jej popularności wśród graczy. W swoim liście Teresa pisze, że była prześladowana w różnych grach. Niektórzy użytkownicy chcieli się jej pozbyć by chronić swoje dzieci.
Co jednak ciekawe Microsoft stanął częściowo po ich stronie.
Ktoś podkablował autorkę, a jej konto zostało zawieszone. Po kontakcie z obsługa Xbox Live poszkodowana usłyszała tylko, że inni gracze uznali jej profil za obraźliwy.
Teraz kobieta dostała obelżywą wiadomość od innego gracza, a Microsoft nadal nic z tym nie robi.
Tyle ze strony Teresy.
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę możliwość, że poszkodowana osoba trochę to wyolbrzymia, a ktoś w obsłudze kont zablokował je z innego powodu. Póki co słyszeliśmy tylko wersję jednej ze stron. Niemniej w przeszłości były już podobne incydenty. Pamiętacie historię kont theGAYERgamer i RichardGaywood? Obydwa zostały zablokowane bo zawierały w nazwie słowo "gay". Żeby było zabawniej tragiczniej w drugim przypadku "Gaywood" to prawdziwe nazwisko użytkownika.
Osobiście z osądem czekam na odpowiedź Microsoftu. Ciekaw jestem wersji drugiej strony.
A Wy co o tym sądzicie?
Źródło: qj.net • Consumerist • Fot. Wikimedia Commons
