Microsoft idzie do sądu przez Halo

Microsoft szuka nowego lidera, ale możliwe, że bardziej przydaliby się dodatkowi prawnicy. Firma PalTalk Holdings domaga się 90 milionów dolarów odszkodowania za naruszenie patentów. Wszystko przez Master Chiefa.

PalTalk uważa, że gry z serii Halo i konsola Xbox naruszają dwa patenty wykupione od MPath Interactive. Technologia, której prawa podobno naruszono odpowiada za kontrolę interaktywnych aplikacji na wielu komputerach. Innymi słowy multiplayer czyli sedno Halo.

Microsoft odbyło wiele spotkań z MPath dotyczących ich technologii i stwierdziło, że jest ona bardzo cenna - powiedział Max Tribble, prawnik PalTalk.

Wielkie M uważa jednak, że rzeczywiście brało pod uwagę te rozwiązania, ale w końcu wybrało inne sposoby produkcji swoich gier. Problematyczne rozwiązania mają dotyczyć starszych metod komunikacji dial-up.

*Patenty nie obejmują tego jak skonstruowane są gry Halo *- odpowiedział David Pritikin stojący po stronie Microsoftu. Kolejnym argumentem jest wartość patentów, które zostały nabyte przez PalTalk za 200 000 dolarów.

Aż głupio mi będzie teraz grać w Halo 3 wiedząc, że może przy produkcji czyjaś kieszeń ucierpiała... ale tylko trochę głupio.

Źródło: boston.com