Microsoft Office 2013 - idealny do tabletów?
Na wczorajszej konferencji Microsoftu zaprezentowano długo oczekiwanego Office’a 2013, który ma być idealną platformą nie tylko dla komputerów, ale również tabletów. Miałem dzisiaj okazję przyjrzeć się jego wersji Preview i muszę przyznać, że trudno się z tym nie zgodzić.
18.07.2012 | aktual.: 14.01.2022 09:32
Na wczorajszej konferencji Microsoftu zaprezentowano długo oczekiwanego Office’a 2013, który ma być idealną platformą nie tylko dla komputerów, ale również tabletów. Miałem dzisiaj okazję przyjrzeć się jego wersji Preview i muszę przyznać, że trudno się z tym nie zgodzić.
Dlaczego piszę na Komórkomanii o nowym pakiecie biurowym giganta z Redmond? Odpowiedź jest bardzo prosta: będzie on nieodłączną częścią tabletów z Windows RT i jedną z ich największych przewag nad dotychczasowymi ARM-owymi padami.
Na konferencji prasowej Steve Ballmer zapowiedział nowego Office’a jako produkt, który przypadnie do gustu i użytkownikom domowym, i biznesowym. Ma on oferować wiele nowych rozwiązań, w tym pełną integrację z chmurą oraz Windowsem 8. Jego obsługa dotykiem będzie intuicyjna i tak prosta jak nigdy. Przechwałki szefa Microsoftu przechwałkami, a jak pakiet biurowy sprawdza się w praktyce i - co ważniejsze - jak będzie działać na tabletach?
Nowy wygląd i obsługa dotykiem
Integracja z Windows 8 pozwala na wykorzystanie zalet Metro UI, mimo że sam program odpalany jest w trybie desktopowym. W skrócie oznacza to, że na ekranie startowym Windows 8 widoczne mogą być ostatnio dodawane notatki w OneNote, tworzone aktualnie dokumenty tekstowe/arkusze kalkulacyjne czy powiadomienia z Outlooka. Inną ciekawostką jest możliwość zmiany koloru tła programów, tak jak w Zune Desktop.
Całość prezentuje się naprawdę nieźle (także na Windows 7), a uproszczone menu nie pozwala zgubić się w gąszczu oferowanych funkcji (co czasami zdarzało mi się w Office 2007 i 2010). Świetnym dodatkiem jest nowy tryb pełnoekranowy - dostępny jest widok całego dokumentu, a jednocześnie u góry znajduje się wysuwana belka ze wszystkimi funkcjami. Na uznanie zasługują również: płynny podgląd działania funkcji, możliwość szybkiego wyszukiwania fraz za pomocą Binga czy dostęp do szablonów zaraz po uruchomieniu jakiegoś programu (jak w iWorks), czego nieco brakowało mi w poprzednich wersjach pakietów.
Ballmer zachwalał również Office 2013 pod kątem obsługi dotykiem. Ma to być pierwszy pakiet biurowy, który będzie się tak samo intuicyjnie obsługiwało za pomocą panelu dotykowego, myszki i klawiatury. Ze względu na brak dotykowego urządzenia z Win8 trudno mi to ocenić, ale wrażenia pierwszych testerów są mieszane.
Z jednej strony bowiem Office można obsługiwać za pomocą gestów (przechodzenie między slajdami czy stronami dokumentu), a przyciski są duże i łatwo w nie trafić. Można również korzystać z rysików, które pozwalają wprowadzać tekst odręcznie, podkreślać wybrane fragmenty lub służą jako wskaźnik podczas prezentacji.
Podczas konferencji ogromne wrażenie zrobiło korzystanie z programu na 82-calowym wyświetlaczu! Z drugiej strony jakość działania nie zawsze jest dobra. Na prezentacji w paru miejscach Office wyraźnie nie radził sobie z interpretacją poleceń wydawanych rysikiem/palcem. Zagadką pozostaje również szybkość i precyzja wprowadzania tekstu za pomocą ekranowej klawiatury.
Integracja z chmurą
Po pierwsze wszystkie dokumenty - po uprzednim zalogowaniu się do konta Windows Live - są automatycznie zapisywane na SkyDrivie. Dostęp do nich jest możliwy z każdego innego komputera, tabletu z Windows 8 czy Windows Phone'ów. Programy są oczywiście dostępne w wersji offline, ale gdy tylko pojawi się połączenie z Siecią, dokumenty są automatycznie synchronizowane.
Inną korzyścią jest możliwość personalizacji ustawień w chmurze, dzięki czemu na każdym urządzeniu po podaniu swojego ID w Windows Live dostępne są te same pliki, własne czcionki, makra, a nawet własne słowniki. Na prezentacji pokazano również niezwykle interesującą funkcję automatycznych powiadomień o zakończeniu pracy na innych urządzeniach i podaniu strony, na której czytanie/edycja były zakończone.
To jednak nie wszystko. Wersja 2013 to również Office na żądanie, czyli subskrypcja zapewniająca dostęp do Office'a z dala od swojego komputera poprzez przesyłanie w pełni funkcjonalnych aplikacji do dowolnego komputera Windows z połączeniem internetowym. Subskrybenci mają automatycznie otrzymywać przyszłe aktualizacje oraz "bonusy" w wybranych usługach, w tym bezpłatne minuty Skype i dodatkowe miejsce na dane w SkyDrive. Są oni również uprawnieni do wielu instalacji dla wszystkich członków rodziny i na wszystkich swoich urządzeniach.
Funkcje społecznościowe
To kolejna ważna nowość w Office 2013, chociaż wielu osobom może wydawać się niepotrzebna. Moim zdaniem jednak może być to szalenie użyteczne podczas pracy biurowej i z pewnością uprzyjemni pracę w wielu firmach. W skład usługi wchodzi platforma Yammer oraz liczne usprawnienia dodawane do poszczególnych aplikacji. Yammer to bezpieczna, prywatna sieć społecznościowa dla firm. Użytkownicy mogą zapisać się w niej za darmo i korzystać z usług społecznościowych podobnie jak na Facebooku czy LinkedIn. Oferuje także integrację z SharePoint i Microsoft Dynamics.
Społecznościowe opcje widoczne są w Outlook, gdzie MS udostępnił karty kontaktów, które zawierają informacje o obecności wraz ze zdjęciami, aktualizacjami statusu, informacjami kontaktowymi i strumieniami aktywności z kont na Facebooku i LinkedIn. Można również przeglądać statusy zespołu, śledzić dokumenty i witryny w SharePoint, w którym dostępna jest inna ciekawa opcja. Wszystkie osadzone w serwisie pliki multimedialne (np. z YouTube) czy dokumenty można podglądać bez konieczności opuszczania witryny.
Ciekawie prezentuje się również integracja Skype'a z Office'em, której na prezentacji poświęcono sporo czasu. Dzięki nowej funkcji do Outlooka importowane są kontakty z komunikatora, a sam program pocztowy pozwala szybko dzwonić do wybranych osób bez opuszczania aplikacji. Ponieważ jest integracja ze Skype'em (po wykupieniu subskrypcji), mogą prowadzić wideokonferencje czy czaty głosowe podczas współtworzenia projektów w MS Lync.
Word, Exel, PowerPoint i Outlook
Nowy Word ma również nową opcję czytania, która automatycznie dopasowuje tekst do wielkości ekranu. Nie mając możliwości sprawdzenia jej w praktyce, muszę opierać się na wrażeniach z konferencji, a tak działała ona bezbłędnie. Tekst w Wordzie był dopasowany zarówno do tabletów, laptopów, jak i 82-calowego urządzenia. Jak wspomniałem wcześniej, nowa wersja to również opcja znaczników, które pokazują, w którym miejscu zakończono czytanie na innym urządzeniu.
Bardzo spodobała mi się również możliwość osadzania w dokumentach materiałów wideo z serwisów takich jak YouTube czy Bing Video. Działa ona automatycznie, a do otwarcia pliku wideo w dokumencie potrzebne jest połączenie internetowe.
Nowy Excel oferuje opcję inteligentnego uzupełniania, które analizuje wpisywane w komórki dane, a następnie uzupełnia według schematu pozostałe kolumny lub wersy. Dostępna jest również funkcja szybkiego tworzenia wykresów (tzw. Quick Analysis Lens). Podpowiada ona, których ich typ będzie najlepszy do prezentacji konkretnych zestawów danych.
Sporym zmianom poddano PowerPointa, który teraz daje możliwość dodawania zdjęć z Facebooka, Flickra, a w tabletach nawet z aparatu. Nowy tryb prezentacji zapewnia wygodny tryb podglądu dokumentu, w którym widoczne są przypisy oraz kolejne slajdy. Również nowy Outlook znacznie różni się od poprzedników. Dostępne są - wspomniane już powyżej - kontakty, które pobierane są z konta mailowego, Facebooka czy Skype'a. Dzięki wbudowanemu nowemu kalendarzowi można znacznie łatwiej ustalać spotkania i zapraszać do nich znajomych lub współpracowników z kontaktów.
Nowy OneNote
Ostatnia nowość to OneNote, który w standardzie będzie dostępny w każdej wersji pakietu. Służy on oczywiście do tworzenia szybkich notatek, które można później synchronizować między wieloma urządzeniami (smartfony z Windows Phone, Androidem, iOS czy inne komputery/tablety). Program został dostosowany do wyglądu Metro, a wszystkie dostępne notatki widoczne mogą być na ekranie głównym. Nowością jest opcja szybkiego wyszukiwania danych, udostępniania notatek oraz robienia przybliżenia poprzez dwukrotne puknięcie w ekran.
Program został wyposażony w funkcję Radial Menu, którą zaczerpnięto z projektu Microsoft Courier. Jest to okrągły element, który można wywołać na ekranie dotykowym. Pozwala on na szybkie zmienianie czcionek, kolorów oraz błyskawiczne dodawanie tabelek lub list to-do. W programie OneNote można będzie również błyskawicznie dodawać zdjęcia do notek, w tym także te zrobione aparatem tabletu/smartfona. Z kolei użytkownicy desktopowi dostaną narzędzie o nazwie OneNote Clipping Tool. Pozwala ono robić zrzuty ekranu (z opcją wyboru pola) i dodawać tekstowe notki, które można później udostępniać.
Office 2013 największą zaletą Windowsa RT?
Podstawowa wersja Office'a 2013 (Word, Exel, PoerPoint i OneNote) będzie dostępna w każdym tablecie z Windows RT. Patrząc na dopracowanie nowej wersji pakietu biurowego Microsoftu (testuję go na desktopie), mogę śmiało stwierdzić, że będzie to wielka zaleta urządzeń opartych na układach ARM. Office 2013 w porównaniu z iPadowym iWorks czy Google Docs to pełnoprawny produkt, który nie udaje pakietu biurowego.
Po dniu testów nowego rozwiązania uważam, że to zdecydowanie najlepszy pakiet biurowy, z jakiego miałem okazję korzystać. Jest w nim wiele funkcji, które znane były z poprzednich edycji, ale i dodatków, jak integracja z chmurą, opcja udostępniania, wbudowane wyszukiwarki czy choćby natywna obsługa plików PDF (jak Surface). Kwestią niejasną pozostaje jeszcze realna obsługa za pomocą dotyku, ale to, co zaprezentował do tej pory Microsoft, napawa mnie optymizmem.