O projekcie interaktywnego stołu firmy Microsoft słyszymy od dawna. Niedawno pojawiły się nawet inne rozwiązania tego typu mające zapewnić podobną funkcjonalność za mniejsze pieniądze.
Jeśli jednak jesteście fanami projektu giganta z Redmond, to mam smutne wiadomości. Na Surface przyjdzie nam jeszcze poczekać. Początkowo Microsoft zapewniał, że ich „stolik” trafi do kilku klientów jeszcze w tym roku. Teraz wiadomo już, że premiera odbędzie się najwcześniej wiosną 2008.
O projekcie interaktywnego stołu firmy Microsoft słyszymy od dawna. Niedawno pojawiły się nawet inne rozwiązania tego typu mające zapewnić podobną funkcjonalność za mniejsze pieniądze.
Jeśli jednak jesteście fanami projektu giganta z Redmond, to mam smutne wiadomości. Na Surface przyjdzie nam jeszcze poczekać. Początkowo Microsoft zapewniał, że ich „stolik” trafi do kilku klientów jeszcze w tym roku. Teraz wiadomo już, że premiera odbędzie się najwcześniej wiosną 2008.
W pierwszej kolejności wirtualne stoły pojawią się w hotelach Sheraton (czy także w Polsce?), kasynach Harrah i sklepach operatora T-Mobile. Powodem opóźnienia jest konieczność przygotowania osobnego oprogramowania dla każdego z klientów. Wymienione firmy potrzebują więcej pomocy Microsoftu niż na początku przypuszczano. Producent chce też rozszerzyć zakres swojej oferty na instytucje rządowe, edukacyjne i biznesowe. Celem wielkiego M jest jak zwykle pojawienie się na całym świecie; na, jak powiedział sam Bill Gates, „każdym stole, w każdym lustrze i każdej tablicy”.
Osobiście wolałbym jednak w przyszłości zjeść śniadanie bez przejmowania się czy mój stół ma już najnowsze uaktualnienie.
Źródło i fot.: news.com
