Midori-san, blogująca roślinka

Pan Midori mieszka w mieście Kamakura niedaleko Tokio i od kilku tygodni pisze bloga. Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to, że Midori-san to ozdobna roślinka - liściasty sukulent z rodzaju Hoya kerii, który codziennie bloguje ze swej doniczki.

Pan Midori mieszka w mieście Kamakura niedaleko Tokio i od kilku tygodni pisze bloga. Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to, że Midori-san to ozdobna roślinka - liściasty sukulent z rodzaju Hoya kerii, który codziennie bloguje ze swej doniczki.

A umożliwia mu to opracowany przez lokalną firmę KAYAK wyspecjalizowany interfejs, tłumaczący słabe impulsy elektryczne na język japoński i umieszczający je na blogu. Bioprądy powstają na powierzchni liści sukulenta, a ich natężenie zmienia się w zależności od otoczenia rośliny, takich jak zmiana oświetlenia, wilgotność, temperatura itp. Twórcą technologii, opartej o specjalne biosensory wychwytujące zmiany natężenia bioprądów jest Satoshi Kuribayashi z Uniwersytetu w Keio.

Posty pana Midori nie są specjalnie odkrywcze. Każdy wpis opatrzony jest aktualnym zdjęciem rośliny, bloguje o pogodzie, o warunkach panujących w kawiarni w której stoi, a głównie dziękuje za włączenie oświetlającej go lampy fluorescencyjnej.

Dzięki specjalnemu widgetowi umieszczonemu na blogu (kod do pobrania tutaj), można bowiem zdalnie włączać i wyłączać lampę, która dostarcza panu Midori światła.

Cóż, ostatnio przeczytałem o blogującym robocie, teraz blogująca roślina. Co dalej? Może faktycznie zwykli blogerzy nie będą już potrzebni?

Źródło: Pink Tentacle