Miesiąc miodowy na orbicie
Pomysłów na spędzenie miesiąca miodowego jest chyba tyle co ziarenek pisaku na plaży. Ciekaw jestem jednak, czy ktoś wpadł na to, aby na ten czas dosłownie oderwać się od ziemi i uciec w zacisze okołoorbitalnego wahadłowca. Jak się ostatnio okazało, taki pomysł już wkrótce można będzie zrealizować.
Pomysłów na spędzenie miesiąca miodowego jest chyba tyle co ziarenek pisaku na plaży. Ciekaw jestem jednak, czy ktoś wpadł na to, aby na ten czas dosłownie oderwać się od ziemi i uciec w zacisze okołoorbitalnego wahadłowca. Jak się ostatnio okazało, taki pomysł już wkrótce można będzie zrealizować.
Yelken Octuri - projektant pracujący dla firmy produkującej popularne odrzutowce Airbus - w wolnym czasie tworzy projekty zupełnie innych maszyn latających. Jednym z tych projektów jest koncepcja wahadłowca zabierającego na orbitę okołoziemską pary chcące w nietypowy (zapewne też kosztowny) sposób spędzić swój miesiąc miodowy.
Na czym polega ta koncepcja? Gigantyczny wahadłowiec z parami nowożeńców wylatuje na orbitę okołoziemską. Na jego pokładzie znajduje się kilka kapsuł wyposażonych w wielkie okna umożliwiające podziwianie orbity i wszystko, co nowożeńcom do życia będzie potrzebne. W ten sposób pary będą mogły cieszyć się wyłącznie swoim towarzystwem w stanie zerowej grawitacji.
Wszystko w założeniu brzmi bardzo ładnie. Zaciekawił mnie natomiast motyw zejścia kapsuł z orbity, który zakłada stylowe lądowanie w oceanie. Cała sprawa lądowania może być o tyle problematyczna, że niektórzy ludzie wpadają w panikę podczas niewielkich turbulencji w samolocie, a co dopiero podczas pokonywania ziemskiej atmosfery.
Niemniej jednak uważam, że sam pomysł i projekt są niesamowite, i mam nadzieję, że dożyję czasów, kiedy zostaną zrealizowane. A Wy co sądzicie o takiej koncepcji miesiąca miodowego?
Źródło: io9.com