Miniaturowe atomowe baterie

Największy problem z zasilaniem współczesnych gadżetów to niewystarczająca miniaturyzacja. Zasilanie tak duże jak komórka to niestety standard. Nuklearne baterie mogłyby to zmienić.

Miniaturowe atomowe baterie
Marek Maruszczak

Największy problem z zasilaniem współczesnych gadżetów to niewystarczająca miniaturyzacja. Zasilanie tak duże jak komórka to niestety standard. Nuklearne baterie mogłyby to zmienić.

Atomowe źródła zasilania nie są niczym nowym i od dawna dobrze sprawują się w satelitach oraz podwodnych instalacjach.

Teraz dzięki miniaturyzacji mają posłużyć do zasilania także mniejszych urządzeń. Osiągnięcie tak małych rozmiarów jest możliwe dzięki zastosowaniu płynnych półprzewodników.

Jae Kwon - Profesor z University of Missouri twierdzi, że baterie nie będą stanowiły zagrożenia dla użytkowników.

Tutaj akurat mam pewne wątpliwości. Jeżeli bateria w zwykłym iPodzie potrafi wyrzucić gadżet na kilka metrów w powietrze to ciekawe, co może się stać, jeżeli niewłaściwie potraktujemy jej atomową odpowiedniczkę?

Niestety nieprędko się o tym przekonamy. Na baterie są opracowywane z myślą o mikro i nanomechanicznych systemach, więc na atomowe telefony przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Źródło: Gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)