Miniaturowe kamery dla szpiegów
Pamiętacie artykuły o miniaturowych kamerach ukrytych w zapalniczce albo w gumie do żucia? O pierwszym możecie przeczytać na tej stronie, a o drugim na tej stronie. Na rynku gadżetów systematycznie pojawiają się kolejne kamerki dla szpiegów zamontowane w najbardziej prozaicznym przedmiocie. Wystarczy zatem kilkaset złotych, by móc poczuć się jak James Bond. A może już każdy w dowolnej chwili jest w stanie nas nagrać bez naszej wiedzy?
19.09.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:05
Pamiętacie artykuły o miniaturowych kamerach ukrytych w zapalniczce albo w gumie do żucia? O pierwszym możecie przeczytać na tej stronie, a o drugim na tej stronie. Na rynku gadżetów systematycznie pojawiają się kolejne kamerki dla szpiegów zamontowane w najbardziej prozaicznym przedmiocie. Wystarczy zatem kilkaset złotych, by móc poczuć się jak James Bond. A może już każdy w dowolnej chwili jest w stanie nas nagrać bez naszej wiedzy?
Agent 007 w każdym kolejnym filmie miał wiele fajnych gadżetów. Papieros strzelał zatrutą strzałką, zegarek przecinał drzwi laserem, a w mankiecie koszuli ukryta była miniaturowa kamera. W końcu szpieg musi w każdej chwili inwigilować przeciwnika i nagrywać jego kolejne ruchy. Jeszcze kilka lat temu takie szpiegowskie gadżety wydawały się być dostępne tylko elitarnej grupie agentów rządowych. No i oczywiście dostępne dla Bonda. A dziś? Za niecałe 200 złotych taka kamera może być Twoja!
Na rynku przybywa takich gadżetów. Przykład? Za 120 złotych można kupić długopis z zamontowaną kamerą. Posiada on wbudowany port USB, więc można go podłączyć do komputera i zrzucić 2 GB materiału na format MPEG4. Kamera umieszczona jest w górnej części długopisu, więc po umieszczeniu w kieszeni można spokojnie infiltrować środowisko (np. biurowe).
Inny przykład? W podobnej cenie (około 120 złotych) pojawił się szpiegowski zegarek, który zdolny jest do nagrania 8 GB materiału. Później film można zrzucić do komputera poprzez port USB i uzyskać format AVI (640 x 480). Stylizowany jest na elegancki, klasyczny zegarek, a wszystkie przyciski są dokładnie opisane.
Jakiś czas temu pojawiła się też szpiegowska guma do żucia. Dziś te urządzenie udoskonalono i sprzedaje się w Internecie za około 160 złotych. Podobnie jak w przypadku zegarka, pamięć wynosi 8 GB, a format to AVI.
Wygląda na to, że miniaturowe kamery nie są już gadżetem Jamesa Bonda.