Minielektrownia dla obywatela w potrzebie [wideo]
Wbrew pozorom nie są to przykłady nowoczesnej sztuki miejskiej. To, co wygląda jak dziwaczna lampa, jest tak naprawdę niewielką elektrownią - wiatrową i słoneczną w jednym. Do czego może się przydać?
25.07.2011 11:00
Wbrew pozorom nie są to przykłady nowoczesnej sztuki miejskiej. To, co wygląda jak dziwaczna lampa, jest tak naprawdę niewielką elektrownią - wiatrową i słoneczną w jednym. Do czego może się przydać?
Samochody elektryczne zyskują coraz większą popularność, jednak wciąż stanowią jedynie niewielki odsetek aut jeżdżących po drogach na całym świecie. Nawet jeśli ktoś zdecyduje się na jazdę ekologicznym autem, musi się pogodzić z kilkoma niedogodnościami - chociażby brakiem odpowiedniej infrastruktury i problemem ładowania pojazdu. Nie mówiąc już o wielkiej stacji ładującej, którą trzeba zamontować w garażu.
Zamiast tego ciekawym rozwiązaniem byłoby ustawienie niewielkich elektrowni Sanya Skypump przy parkingach. Połączenie turbiny wiatrowej z panelem słonecznym pozwala na gromadzenie taniej energii, którą można naładować samochód. Idąc na zakupy, można by zostawić auto, żeby się nieco podładowało. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podobne źródła energii zainstalować we własnym domu.
Pomysł na taką elektrownie wywodzi się z innego produktu tej firmy - lamp ulicznych zasilanych w ten sam sposób. Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądają takie urządzenia.
Źródło: engadget.com