Miodowe Lata - serial, który wciąż chcemy oglądać! Tylko czemu nie możemy legalnie?

Cicha walka trwa. Miodowe Lata pojawiają się na YouTube, po czym są kasowane. I za chwilę znowu lądują w Sieci. A dałoby się przecież inaczej. Legalnie.

Miodowe Lata - serial, który wciąż chcemy oglądać! Tylko czemu nie możemy legalnie? 1
Adam Bednarek

Pamiętacie jeszcze o Miodowych Latach?

Według mnie to najlepszy polski serial komediowy. Ostatni odcinek wyemitowano w styczniu 2004 roku (chociaż to nie były już tak dobre sezony, od kiedy zastąpiono aktorkę grającą Alinę Krawczyk), jednak o sitcomie szybko nie zapomniano.

Owszem, o Miodowych Latach przypominał sam Polsat, emitując powtórki np. w wakacje. Choć nie zawsze - w 2013 roku zrobił sobie przerwę od serialu, która szybko została zauważona. Decyzję stacji krytycznie komentowano m.in. na portalu Filmweb.pl.

Od czego jest Internet? - mogliby zapytać niektórzy. I faktycznie, “społeczność Miodowych Lat” szybko zareagowała na potrzeby fanów i na YouTube można było znaleźć większość odcinków.

Miodowe Lata - serial, który wciąż chcemy oglądać! Tylko czemu nie możemy legalnie? 2

Te jednak szybko z Sieci znikały. Serial pojawiał się, wisiał raz krócej, raz dłużej, ale po jakimś czasie zostawał kasowany. I tak w kółko, bo wrzucający nie odpuszczali. Syzyfowa praca.

Miodowe Lata w Internecie i telewizji

Tego lata jednak coś drgnęło i wydawało się, że wreszcie Polsat poszedł po rozum do głowy. Skoro serial wciąż cieszy się popularnością w Sieci, to warto fanów przyciągnąć przed telewizory. Odcinki puszczane były nie tylko na “głównym” Polsacie, ale też na Polsacie 2 oraz TV4. Raj dla fanów Karola Krawczyka!

I można by wysnuć tezę - tak, to dzięki Internetowi. Polsat mógł zauważyć niesłabnącą popularność serialu i być może doszedł do wniosku, że to tytuł, który warto odkurzyć. Na kilku kanałach.

Tyle że wakacje minęły, a Miodowe Lata dostępne są już tylko na Polsacie 2. I właściwie to też dowód na to, że Internet wypłynął na Polsat. W końcu kiedyś serialu na tej stacji nie pokazywano, a teraz już tak. Jednak chcemy oglądać to, co i tak dostępne jest w Sieci.

Tyle że w Sieci zabawa w wrzucanie i kasowanie trwa dalej. A skoro tak, to można zaryzykować kolejne stwierdzenie: czy szefowie stacji myślą logicznie?

Bo serial z Sieci zniknąć nie chce, mimo ewidentnych starań. Wpiszcie na YouTube “Miodowe Lata”, by zobaczyć, jakim cieszy się zainteresowaniem.

Odcinek wrzucony pięć dni temu - prawie 15 tysięcy wyświetleń.

Odcinek wrzucony tydzień temu - ponad 18 tysięcy wyświetleń.

Odcinek wrzucony 4 tygodnie temu - prawie 70 tysięcy wyświetleń.

Gra w kotka i myszkę. Ja wrzucam, oni usuwają. I tak naprawdę na boczny plan schodzi to, kto za to kasowanie jest odpowiedzialny - bo przecież nie musi to być Polsat, a YouTube.

Ciekawe w tym wszystkim jest co innego. Miodowe Lata pokazują, że jest spora, kilkutysięczna grupa widzów, która chciałaby obejrzeć polski serial w Sieci.

Nie ma legalnej alternatywy

I jest notorycznie pomijana. Pozostawiona na łaskę YouTuberów. Znamy to aż za dobrze - widzowie idą do tych “nielegalnych”, bo nie mają innego wyboru. Żadnej legalnej alternatywy.

Nie wiem, czy kilkudziesięciotysięczna publika to coś, czego można nie zauważyć. Szkoda tylko, że wiedzą o tym wszyscy - zajrzyjcie na Filmweb, temat o serialu żyje i ma się bardzo dobrze od lat - tylko nie władze telewizji.

Miodowe Lata to fenomen. Dziesięć lat od premiery ostatniego odcinka, a on wciąż jest oglądany przez wielu widzów. Tego potencjału nie chce wykorzystać np. Ipla.

A raczej nie może, bo prawa do puszczania serialu w Sieci blokuje właściciel licencji, na podstawie której powstały polskie Miodowe Lata, o czym informuje nasz czytelnik. Ale to doskonale pokazuje, jak działa telewizja. Jesteście fanami, oglądacie nas w Sieci? Fajnie, ale i tak zrobimy wszystko, by wam to utrudnić, nie dając legalnej alternatywy. Cierpią na tym widzowie, bo nie mogą oglądać, cierpi też sam właściciel praw, który nie zarabia na serialu, który w Sieci mógłby mieć drugą młodość.

Telewizja wciąż nie rozumie Internetu. I nie chce wykorzystać popularności, którą w Sieci łatwo zdobyć. A później pretensje, że piractwo...

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀