Misja? A gdzie tam! Pieniądze z abonamentu idą w TVP na sport i "Ojca Mateusza"

Dzięki współpracy z Pocztą Polską wpływy z abonamentu RTV rosną. Ale nie oznacza to wzrostu jakości programów nadawanych przez telewizję publiczną. "Gazeta Wyborcza" wylicza, na jakie programy idą pieniądze z naszej kieszeni.

Misja? A gdzie tam! Pieniądze z abonamentu idą w TVP na sport i "Ojca Mateusza" 1
Marta Wawrzyn

Ostatnio trochę mniej się mówi o zamianie abonamentu RTV, którego większość z nas nie płaci, na opłatę audiowizualną, którą mielibyśmy zapłacić wszyscy, niezależnie od tego, czy z mediów publicznych korzystamy, czy nie. Nic dziwnego, że mniej się mówi – poparcie dla partii rządzącej nie rośnie w magiczny sposób, a to rozwiązanie popularności raczej by jej nie przysporzyło.

Nie wystarcza kasy z abonamentu

Poza tym wpływy z abonamentu rosną, dzięki temu że nieszczęśników, którzy kiedyś zarejestrowali odbiornik, a potem przestali opłacać abonament, ściga Poczta Polska. "Gazeta Wyborcza" przedstawia prognozę TVP i KRRiT, z której wynika, że w 2014 roku uda się wyciągnąć z naszych kieszeni 650 mln zł (w 2013 roku było to 630 mln), a w 2015 roku – 720 mln zł. To całkiem przyzwoicie, jak na kraj, w którym "nikt" nie płaci na media publiczne.

Najwięcej naszych pieniędzy dostają TVP2 i TVP1 – w zeszłym roku obie stacje otrzymały po ponad 70 mln zł. I nie jest to wcale dużo. Przykładowo "Wyborcza" pisze, że jeden odcinek serialu "Czas honoru" to koszt rzędu 590 tys. zł. Brytyjskie BBC ma roczny budżet w wysokości 25 mld zł, podczas gdy TVP – ok. 1,4 mld zł. Efekt jest taki, że trzeba postawić na programy, które będą miały przyzwoitą oglądalność i przyniosą zyski z reklam. Teatr Telewizji do takich programów nie należy, seriale w stylu "Ojca Mateusza" – owszem.

Misja? A gdzie tam! Pieniądze z abonamentu idą w TVP na sport i "Ojca Mateusza" 2

Nie ma misji, bo Polacy nie chcą misji

I dlatego właśnie TVP stawia na seriale i programy rozrywkowe. To się ogląda. "Wyborcza" pisze, że nie ma przepisów, które by definiowały misyjność programów mediów publicznych, więc w praktyce z abonamentu finansowane jest wszystko: "The Voice of Poland", "Ojciec Mateusz", "Ranczo", "M jak miłość", "Czas honoru". A także transmisje z igrzysk olimpijskich czy piłkarskich mistrzostw świata, programy publicystyczne i informacyjne. Po prostu wszystko, co się ogląda.

Czasy, kiedy dzieciaki mogły dowiedzieć się z telewizji czegoś przydatnego, już za nami. Programy takie jak "Telekomputer" czy "Laboratorium" poznikały, a następców nie widać na horyzoncie. TVP serwuje taką samą papkę jak wszystkie inne polskie stacje. I niełatwo będzie to zmienić. "Wyborcza" wyliczyła, że jeśli abonament zastąpi obowiązkowa opłata w wysokości 10 zł miesięcznie, to wpływy z niej wyniosą ok. 972 mln zł rocznie. Czyli jak na potrzeby TVP – wciąż za mało. Własnego "Doktora Who" za to nie wyprodukujemy.

W TVP nie ma misji, bo Polacy nie chcą misji. Zagłosowaliśmy pilotami, a potem zaczęliśmy narzekać, że nam odebrano to, czego i tak oglądać nie chcieliśmy. Powstało błędne koło. Opłata audiowizualna nie jest żadnym rozwiązaniem, bo nie zmieni wiele. Nasi politycy powinni przestać wpatrywać się w model brytyjski, na który i tak nigdy nie będzie nas stać, i spojrzeć za ocean, gdzie media publiczne mają marginalne znaczenie i nikt nie musi na nie płacić haraczu.

TVP należy zaorać i zbudować od nowa. Tylko kto się odważy?

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯