Mobilny Peek bez bajerów, tylko do maili
Jeśli uważacie, że co jest do wszystkiego, to jest do niczego i zamiast używać napakowanego funkcjami i gadżetami smartfona, paradujecie z telefonem do dzwonienia, aparatem do zdjęć, kamerą do filmowania i odtwarzaczem MP3 do słuchania, to Peek jest kolejnym urządzeniem do waszej kolekcji.
Jeśli uważacie, że co jest do wszystkiego, to jest do niczego i zamiast używać napakowanego funkcjami i gadżetami smartfona, paradujecie z telefonem do dzwonienia, aparatem do zdjęć, kamerą do filmowania i odtwarzaczem MP3 do słuchania, to Peek jest kolejnym urządzeniem do waszej kolekcji.
Peek to urządzenie typu handheld, zupełnie nie przeładowane funkcjami. Żadnych cyfrowych aparatów, żadnej muzyki, żadnych SMSów czy telefonów. Służy tylko i wyłącznie do wysyłania i odbierania poczty elektronicznej.
Peek ma pełną sprzętową klawiaturę QWERTY i ekran, na którym nie obejrzycie filmów z YouTube czy innych stron internetowych. Maile i nic poza tym.
Urządzenie ma pojawić się w sklepach (w USA) w połowie września za cenę 100 dolarów i z miesięcznym abonamentem w sieci T-Mobile w wysokości 20 USD umożliwiać wysyłanie i odbieranie nieograniczonej ilości maili. Łącznie z obsługą GMaila, AOL, czy Yahoo mail.
Czy Peek w ogóle się do czegoś przyda, skoro praktycznie wszystkie nowoczesne komórki mają taką samą funkcję? Badania przeprowadzone w Stanach wykazały, że niewiele ponad 10% użytkowników komórek używa ich również do poczty elektronicznej. Więc przedstawiciele startupu getPeek uważają, że swoim urządzeniem wypełniają rynkową niszę i liczą na wielki sukces. Może w USA będą klienci na taki gadżet, ale nie podejrzewam żeby był na niego popyt gdzie indziej.
Źródło: Gizmodo