Mój przyjaciel, robot (wideo)

Różnice kulturowe sprawiają, że nigdy nie zrozumiem jak można zjeść surową rybę, popełnić, dozgonnie dziękować i żarliwie przepraszać za wszystko albo umrzeć z przepracowania (karoshi). I całą pewnością nie zrozumiem jak można wydać 45 000 złotych, żeby kupić sobie nowego przyjaciela - robota Mitsubishi Wakamaru, by gawędzić z nim przy śniadaniu!

Mój przyjaciel, robot (wideo)
Damian Zarzycki

08.11.2009 17:00

Różnice kulturowe sprawiają, że nigdy nie zrozumiem jak można zjeść surową rybę, popełnić, dozgonnie dziękować i żarliwie przepraszać za wszystko albo umrzeć z przepracowania (karoshi). I całą pewnością nie zrozumiem jak można wydać 45 000 złotych, żeby kupić sobie nowego przyjaciela - robota Mitsubishi Wakamaru, by gawędzić z nim przy śniadaniu!

Mitsubishi to koncern, który zajmuje się nie tylko produkowaniem samochodów, ale jest także mocno osadzony na rynku technologii. Sprzedaje na przykład robota, który otrzymał imię Wakamaru i w założeniu ma być przyjacielem dzieci, swoistym nowym członkiem rodziny. Japoński fenomen robotów to temat na długi artykuł, więc przejdźmy do konkretów.

Obraz

Napisałem we wstępie, że z Wakamarą można gawędzić przy śniadaniu. Nie była to żadna metafora, ponieważ robot zna ponad 10 000 słów. Rozpoznaje także (z twarzy) 2 domowników, potrafi też pobieżnie zapamiętać 8 innych osób. Oprogramowanie pozwala gadżetowi na dostosowanie się do rytmu dnia w danym domu. W ten sposób robot budzi się rano, a przechodzi w stan czuwania wieczorem.

Wakamaru Robot

Jeśli nie podoba Ci się imię "Wakamaru" możesz nazwać go jakkolwiek zechcesz, a urządzenie będzie reagować. I jeśli chcesz robot będzie chodził za Tobą, gdziekolwiek pójdziesz. Wbudowane sensory pozwalają mu unikać kolizji z meblami lub zwierzętami domowymi.

Obraz

To nie wszystko! Dzięki możliwości podłączenie Wakamary do Internetu, zapytaj go rano o pogodę, a dowiesz się, czy trzeba brać ze sobą parasol, czy nie. A kiedy wyjdziesz będzie on pilnował mieszkania (poprzez wbudowane kamery możesz oglądać wszystko, co się dzieję na swoim laptopie). Ponadto ruchy rąk zostały opracowane, by maksymalnie  przypominały ludzkie. Jest pewna wada - robot musi być ładowany po 2 godzinach pracy.

Co Wy myślicie o robocie Mitsubishi Wakamaru? Idealny członek rodziny, czy kolejne japońskie "dziwactwo"?

Źródło: Ubergizmo

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.