Morderstwo na tle Halo 3
Gry są dla ludzi, to fakt. Teoretycznie zdrowy psychicznie człowiek powinien czerpać z nich przyjemność i bez problemu rozróżniać świat wirtualny od rzeczywistego. Co jednak, jeżeli gry stają się obsesją? Na podobne pytanie musieli odpowiedzieć prawnicy zajmujący się sprawą Daniela Petrica. Nastolatek zastrzelił swoją matkę i poważnie zranił ojca. Swoją demoralizację usprawiedliwił karą wymierzoną przez rodziców.
16.12.2008 14:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gry są dla ludzi, to fakt. Teoretycznie zdrowy psychicznie człowiek powinien czerpać z nich przyjemność i bez problemu rozróżniać świat wirtualny od rzeczywistego. Co jednak, jeżeli gry stają się obsesją? Na podobne pytanie musieli odpowiedzieć prawnicy zajmujący się sprawą Daniela Petrica. Nastolatek zastrzelił swoją matkę i poważnie zranił ojca. Swoją demoralizację usprawiedliwił karą wymierzoną przez rodziców.
Zabronili mu oni grać w nowo kupione Halo 3, które zostało skonfiskowane przez ojca psychopaty. Gra została ukryta w schowku wraz z pistoletem 9mm. Wieczorem zwyrodniałe dziecko przyszło do sypialni rodziców i ze słowami "zamknijcie oczy, mam dla Was niespodziankę" strzeliło im w głowy. Dlaczego piszę o tym tutaj? Ponieważ jest to dobry przykład, jak cienka jest granica pomiędzy zdrową zabawą, a uzależnieniem. Dlatego odejdźcie raz na jakiś czas od telewizorów, wyjdźcie gdzieś ze znajomymi, zjedzcie kolacje w rodzinnym gronie. Cokolwiek.
Ja tymczasem będe tworzył kolejne wpisy...
Źródło: cleveland.com