Morskie pompy ciepła. Czeka nas rewolucja w ogrzewaniu?
Pompy ciepła mogą służyć nie tylko do ogrzewania pojedynczych budynków, ale są również wykorzystywane w większych projektach. Jednym z takich rozwiązań jest użycie wody morskiej jako dolnego źródła ciepła, co może dawać nieoczekiwane korzyści.
Funkcjonowanie pomp ciepła wymaga dolnego źródła ciepła. Zwykle wykorzystuje się tutaj powietrze lub grunt, lecz możliwość istnieje także dla innych mediów, takich jak woda z rzek czy woda morska. Przykładowo, pompy ciepła zostały podłączone do rzeki w Niemczech, a także mogą pracować z wodą morską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdzie wykorzystuje się morskie pompy ciepła?
Z serwisu globenergia.pl dowiadujemy się, że instalacje bazujące na morskich pompach ciepła są już wykorzystywane m.in. w Finlandii, Francji i Danii. W planach jest uruchomienie takiego systemu pilotowego w Chorwacji, w stoczni Viktor Lenac, która jest jednym z większych zakładów tego typu w kraju. System ma zapewnić ciepło i chłodzenie w budynkach w Martinscica.
Jakie są korzyści wynikające ze stosowania morskich pomp ciepła?
Korzyści płynące z użycia morskich pomp ciepła obejmują efektywniejsze ogrzewanie i chłodzenie niż w przypadku standardowych pomp. Przy chłodzeniu, wykorzystanie ciepła z wody morskiej bywa bardziej wydajne, ze względu na stabilniejsze temperatury w porównaniu z powietrzem zewnętrznym.
Jedną z zalet morskiego źródła ciepła jest mniejsza zmienność temperatur przez cały rok, co poprawia komfort termiczny w porównaniu do dużych wahań temperatury powietrza.
Zastosowanie morskich pomp ciepła pozytywnie wpływa również na osoby niekorzystające bezpośrednio z tego źródła ciepła. Systemy te mogą zmniejszać efekt tzw. miejskiej wyspy ciepła, który jest wynikiem oddziaływania klimatyzatorów.
Co zastąpią morskie pompy ciepła?
Nowa pompa ciepła w Chorwacji zastąpi istniejące instalacje typu woda-woda oraz kotły elektryczne. Obecne systemy dysponują mocą 280 kW, w tym 100 kW pochodzi z pompy ciepła czerpiącej energię z wody technologicznej. Uważany za nieopłacalny i nieefektywny, obecny system zostanie zastąpiony nowym projektem, którego koszt wyniesie około 480 mln euro. Nowe rozwiązanie weszło już w życie.