Mortal Kombat w wersji ukraińskiej
Parlament na Ukrainie nie jest zbyt lubiany. W kraju mamy zresztą tak samo - kto lubi stadko z Sejmu? ;) Sfrustrowani programiści poszli jednak krok dalej i wykonali wersję Mortal Kombat z udziałem swoich parlamentarzystów. Można im dokopać wirtualnie, ale uwaga - też potrafią nieźle przyłożyć!
Parlament na Ukrainie nie jest zbyt lubiany. W kraju mamy zresztą tak samo - kto lubi stadko z Sejmu? ;) Sfrustrowani programiści poszli jednak krok dalej i wykonali wersję Mortal Kombat z udziałem swoich parlamentarzystów. Można im dokopać wirtualnie, ale uwaga - też potrafią nieźle przyłożyć!
Jeśli zrobilibyśmy wersję polską tej gry, jako Fatality proponowałbym "Likwidację diety poselskiej" albo "Gniew Prezesa/Ojca Dyrektora". To by się działo... :) Przy okazji - którzy nasi politycy powinni znaleźć się w grze?